Podopiecznym Portugalczyka ostatnio nie idzie we włoskiej lidze. To było już szóste spotkanie z siedmiu, w którym nie potrafili odnieść zwycięstwa. I po tej kolejce mogą stracić przodownictwo w tabeli. Ich przewaga nad drugim, lokalnym rywalem AC Milan, wynosi bowiem tylko dwa punkty, a zespół prowadzony przez Brazylijczyka Leonardo w niedzielę podejmie Napoli. w Palermo Interowi nie pomógł powrót na ławkę Mourinho, który odcierpiał trzy mecze kary, za pokazanie w trakcie spotkania z Sampdorią Genua gestu skutych rąk w odniesieniu do arbitra prowadzącego ten pojedynek. Ponadto Portugalczyk po raz kolejny nie umieścił w meczowym składzie Maria Balotellego, z którym jest mu zupełnie nie po drodze. I zamiast wytłumaczyć się mediom, w zamian wysłał bramkarza Julia Cesara. - Wierzę w nasz zespół, wierzę w naszą siłę, mimo że tylko zremisowaliśmy. Przed nami jeszcze wiele spotkań. Naprawdę jesteśmy spokojni - powiedział Brazylijczyk, a prawda, że słowa jak ulał pasują do Mourinho?