Napoli praktycznie nie ma już szans na obronę tytułu, który wywalczyło w poprzednim sezonie. To było dopiero trzecie mistrzostwo w historii klubu, a pierwsze bez udziału Diega Maradony. Najlepszymi piłkarzami zespołu z Kampanii w poprzednich rozgrywkach byli Osimhen, który został królem strzelców Serie A, oraz Kwaracchelia, który świetnie wprowadził się do ligi. W tym sezonie obaj nie prezentowali się jednak z tak dobrej strony, a ponadto Nigeryjczyka nie było przez pewien czas, ponieważ wyjechał na Puchar Narodów Afryki, gdzie jego reprezentacja doszła do finału. W środę jednak obaj piłkarze znowu o sobie przypomnieli. Napoli gromi rywala, Osimhen i Kwaracchelia w rolach głównych Co prawda zaczęło się po myśli gospodarzy, którzy już w 17. minucie objęli prowadzenie, a gola strzelił Uroš Račić, ale potem do siatki trafiali już tylko przyjezdni. Wyrównał w 29. minucie Amir Rrahmani, a potem nastąpił show Osimhena. Napastnik strzelił gole w 31. 41. i 47 minucie. Nigeryjczyk w 51. minucie asystował też przy pierwszej bramce Kwaracchelii, a Gruzin ustalił wynik spotkania na kwadrans przed końcem. Chwilę później na murawie zameldował się Zieliński, który wszedł więc już na gotowe. Napoli jest dziewiąte w tabeli i ma 26 punktów straty do liderującego Interu Mediolan, który ma jeden mecz rozegrany mniej.