W ostatnich godzinach zagraniczne media sportowe zajęły się tematem Raphaela Varane'a. We wtorkowy wieczór "Le Parisien" podało, że środkowy obrońca rozważa zakończenie kariery. Dziennikarz Relevo.com Matteo Moretto podał, że Francuz jest o krok od rozwiązania umowy z włoskim Como, do której trafił w letnim okienku. W środowy poranek dodał, że zapadła decyzja o zakończeniu kariery. Po godzinie 10:00 sam zainteresowany pożegnał się z kibicami. "Stawiam sobie najwyższe standardy, chcę wychodzić na boisko silny, a nie tylko trzymać się gry. Potrzeba dużej dawki odwagi, aby wsłuchać się w swoje serce i instynkt. Pragnienia a potrzeby to dwie różne rzeczy. Upadałem i podnosiłem się tysiąc razy, a tym razem nadszedł moment, aby zatrzymać się i zawiesić buty na kołku" - napisał w specjalnym poście na Instagramie. Słowa o "trzymaniu się gry" nawiązują do licznych kontuzji, jakie miał w ostatnich latach. Ta odniesiona 11 września była jego aż dziewiątą od jesieni 2021 roku. Z ich powodu opuścił 45 meczów Manchesteru United i reprezentacji Francji. W lipcu trafił do włoskiego Como, ale w debiucie (mecz pucharowy z Sampdorią) już po 20 minutach doznał poważnego urazu kolana i musiał zejść z boiska. Mówiło się nawet, że klub będzie chciał wyrejestrować go z rozgrywek Serie A, co byłoby prawdziwym ciosem wizerunkowym dla tak zasłużonego zawodnika. Varane ma za sobą jednak piękną karierę. W 2010 r. został włączony do pierwszego zespołu Lens po ośmiu sezonach spędzonych w klubowej akademii. W seniorskiej drużynie grał tylko przez jedną kampanię, bo zgłosił się po niego Real Madryt. Młodziutki stoper robił furorę pod wodzą Jose Mourinho, zachwycał wszystkich chociażby świetną grą jeden na jednego przeciwko Lionelowi Messiemu, który przecież w 2012 r. miał jeden z najlepszych okresów w karierze - wystarczy przypomnieć rekordowe 91 goli w 2012 r. i aż 73 biorąc pod uwagę sezon 2011/12. Raphael Varane zakończył karierę. W CV mistrzostwo świata i cztery Ligi Mistrzów W stolicy Hiszpanii Francuz sięgnął po cztery triumfy w Lidze Mistrzów, trzy tytuły ligowe, cztery Klubowe Mistrzostwa Świata, jedno Copa del Rey, trzy Superpuchary Europy i jeden Superpuchar Hiszpanii. Po dekadzie spędzonej na Santiago Bernabeu zamienił Madryt na Manchester. W United nie imponował już taką formą, ale dołożył do gabloty Puchar Ligi 2022/23 i Puchar Anglii 2023/24. Ostatni etap kariery w Como poszedł najgorzej, ale 31-latek już zapowiedział, że zostanie w klubie w nowej roli "bez korków i ochraniaczy". Wielkie sukcesy święcił także z kadrą narodową. Mistrzostwo świata z 2018 r. było spełnieniem jego marzeń. Trzy lata później wygrał z "Trójkolorowymi" Ligę Narodów. Był graczem podstawowego składu zespołu Didiera Deschampsa jeszcze na ostatnim mundialu, wraz z kolegami wyeliminował Polskę w 1/8 finału, a przegrali dopiero z Argentyną po rzutach karnych w finale. Mecz o złoto w Lusailu był jednocześnie jego ostatnim spotkaniem w reprezentacji. 2 lutego 2023 r. informował, że kończy karierę reprezentacyjną. Teraz całkowicie odkłada buty na kołek.