Pięć bramek i jedna asysta - ubogo wygląda w obecnym sezonie bilans Arkadiusza Milika w Juventusie. Reprezentant Polski rzadko otrzymuje szansę gry w wyjściowym składzie. Ostatni raz Massimiliano Allegri posłał go do gry w podstawowej jedenastce na rywalizację z Empoli. 29-latek po 15 minutach wyleciał z boiska z czerwoną kartką, a jego drużyna zgubiła punkty z zespołem walczącym o utrzymanie. Juventus traci punkty, Milik antybohaterem. Brutalny faul wszystko utrudnił W trakcie zimowego okienka transferowego bliski odejścia z klubu był Moise Kean, ale finalnie transfer upadł. O pozyskanie go zabiegało Atletico Madryt, jednak Hiszpanie wycofali się z operacji na ostatniej prostej. Była to zła wiadomość dla Milika. W końcu reprezentant Włoch jest jednym z jego konkurentów w ataku. Obaj przegrywają aktualnie rywalizację z Dusanem Vlahoviciem, a także rewelacją sezonu - Kenanem Yildizem. Milik odrzucił zakusy Saudyjczyków. Polak liczy na więcej minut w Juventusie Najbliższe spotkania mogą przynieść więcej szans do gry dla Polaka. Kontuzji pleców nabawił się Vlahovic, a uraz od dawna leczy również Moise Kean. W tej sytuacji do podstawowej jedenastki prawdopodobnie wskoczy Milik. Wielokrotnie podkreślał, że chce zaistnieć w Juventusie, a za słowami idą również czyny. Zimą miał okazję do odejścia, ale z niej nie skorzystał. Zaskakujące wieści na temat Arkadiusza Milika przekazał włoski dziennikarz Nicolo Schira. Zgodnie z jego wiedzą w trakcie zimowego okna transferowego do klubu wpłynęły dwie oferty za reprezentanta Polski ze strony Saudyjczyków. Nie zdradził o jakie kluby konkretnie chodziło. 29-latek stanowczo odrzucił możliwość obrania takiego kierunku. Sensacyjny transfer w Ekstraklasie. Co za wiadomość, jest komunikat Śmiało można założyć, że oferty od klubów z Arabii Saudyjskiej gwarantowały Milikowi większe zarobki, niż inkasuje w Turynie. Nie jest on pierwszym z biało-czerwonych, który powiedział "nie" Saudyjczykom. Zeszłego lata Piotr Zieliński był już po wstępnym porozumieniu z Al Hilal. Zerwał jednak negocjacje i pozostał w Napoli.