"Przed Bożym Narodzeniem rozmawiałem z Adriano Gallianim (dyrektorem wykonawczym Milanu - przyp. red) o odejściu z klubu w czerwcu" - przyznał 46-letni trener, który już w minionym tygodniu wspominał o swoich planach w wywiadzie prasowym. Jak dodał, nie rozumie zamieszania z powodu tej decyzji. "Taki szum zdarza się tylko we Włoszech. W sobotę Bayern Monachium ogłosił, że od 1 lipca będzie miał w składzie Roberta Lewandowskiego z drużyny rywali (Borussii Dortmund - przyp. red). To powinno stać się czymś normalnym również w naszym kraju" - dodał Allegri. "Jesteśmy profesjonalistami i musimy pracować jak najlepiej do końca trwania kontraktu. Spędziłem tutaj cztery lata. Dziękuję władzom klubu, że dały mi szansę prowadzenia tak ważnego zespołu" - podkreślił szkoleniowiec, który w 2011 roku doprowadził Milan do mistrzostwa Włoch. W obecnym sezonie jego zespół spisuje się poniżej oczekiwań kibiców. Po 17 kolejkach zajmuje dopiero 13. miejsce z dorobkiem 19 punktów. W poniedziałek zagra z Atalantą Bergamo. Wyniki, terminarz i tabela Serie A