- Czy będę trenerem? Nie ma mowy - powiedział, śmiejąc się, Maldini. Po chwili dodał już z nieco większą powagą: - Teraz o tym nie myślę. Może was zaskoczę, ale na razie nie mam zamiaru zasiadać na ławce trenerskiej. Legendarny piłkarz Milanu wyjaśnił, że myśli o sobie tylko i wyłącznie jako o piłkarzu. - Miałem niezwykłą karierę i nadal przechowuje w pamięci najmilsze wspomnienia. Pamiętam swój pierwszy trening w Linate w 1978 roku oraz debiut w Udinese. Naturalnie jakże mógłbym zapomnieć także o mistrzostwach świata w 1990 roku i wszystkich tytułach, które zdobyłem z Milanem - wyliczył wielokrotny reprezentant Włoch, który po sezonie ma zamiar zakończyć swoją piłkarską karierę. O tym, czy zobaczymy go na ławce trenerskiej, przekonamy się pewnie dopiero za kilka lat. Na razie nic na to nie wskazuje