Sampdoria Genua zajmuje obecnie przedostatnie miejsce w tabeli Serie A i traci dziewięć punktów do miejsca gwarantującego uniknięcie degradacji. Kibice klubu z Ligurii są na skraju wytrzymałości emocjonalnej. Świadczy o tym skandaliczny incydent, o którym piszą dzisiaj nie tylko włoskie media. Przed siedzibą "Sampy" znaleziono pudełko z odciętym łbem świni. W środku była również kartka z nazwiskami osób, które kierują klubem - byłego prezesa Massimo Ferrero i wiceprezesa Antonio Romeiego. Widniała na niej również jasno wyartykułowana groźba: "Wasze głowy będą następne". Massimo Ferrero to specjalista od kłopotów. Kibice nie pierwszy raz grożą mu śmiercią Ferrero formalnie nie pełni już funkcji prezesa, ale nadal decyduje o wszystkim, co dzieje się w Sampdorii. Z roli sternika zrezygnował na pokaz w grudniu 2021 roku, gdy został aresztowany za malwersacje finansowe. To nie pierwsze pogróżki kierowane pod jego adresem. Przed trzema laty otrzymał w kopercie trzy pistoletowe kule. I pisemne zapewnienie, że niedługo zginie. Sprawców wówczas nie wykryto. Podobnie jak wtedy, również i teraz włoska policja wszczęła intensywne śledztwo. W tej chwili przeglądany jest monitoring i trwa typowanie autorów groźby. Gotowa już jest lista świadków do przesłuchania. Sampdoria znajduje się tymczasem na skraju niewypłacalności. Kibice oskarżają o taki stan rzeczy Ferrero i domagają się sprzedaży klubu wiarygodnym inwestorom. Przez minione sześć lat barw ekipy z Ligurii bronił Bartosz Bereszyński. Zimą tego roku reprezentant Polski został wypożyczony na sześć miesięcy do Napoli, które otwiera obecnie tabelę Serie A.