Drużyny zajmowały sąsiednie miejsca w tabeli, więc zapowiadał się ciekawy i wyrównany mecz. Drużyna Frosinone Calcio zajmowała 19., natomiast zespół Chievo Werona - 20. miejsce. Występujące tu jedenastki w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą sześć razy. Drużyna Chievo Werona wygrała aż sześć razy, nie przegrywając żadnego meczu. Piłkarze obu drużyn potrzebowali dużo czasu, by się rozruszać. Senna atmosfera panowała przez większą część pierwszej połowy. Nikt nie mógł się spodziewać, że prawdziwe emocje jeszcze nadejdą. Dopiero w trzecim kwadransie coś zaczęło się dziać na boisku. W 32. minucie kartkę dostał Luca Valzania z Frosinone Calcio. W 33. minucie za Assane'a Diousségo wszedł Mauro Burruchaga. Na dziewięć minut przed zakończeniem pierwszej połowy sędzia pokazał kartkę Fabiowi Depaolemu, zawodnikowi gości. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Drugą połowę zespół Frosinone Calcio rozpoczął w zmienionym składzie, za Lucę Valzanię wszedł Raffaele Maiello. W 52. minucie arbiter pokazał kartkę Camillowi Cianowi z drużyny gospodarzy. Trener Chievo Werona postanowił zagrać agresywniej. W 62. minucie zmienił pomocnika Emanuela Vignatę i na pole gry wprowadził napastnika Lucasa Piazona. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego drużyna wciąż miała problemy ze skutecznością. Chwilę później trener Frosinone Calcio postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 64. minucie na plac gry wszedł Daniel Ciofani, a murawę opuścił Francesco Zampano. W 79. minucie Manuel Pucciarelli został zmieniony przez Musę Juwarę, co miało wzmocnić zespół Chievo Werona. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Federica Dionisiego na Marcella Trottę. W doliczonym czasie gry sędzia ukarał kartką Nicolę Rigoniego, piłkarza Chievo Werona. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Arbiter w pierwszej połowie wręczył jedną żółtą kartkę zawodnikom Frosinone Calcio, natomiast w drugiej dostali tyle samo. Piłkarze gości obejrzeli w pierwszej połowie jedną żółtą kartkę, a w drugiej dostali tyle samo. Obie jedenastki wykorzystały wszystkie zmiany.