Było to starcie drużyn broniących się przed spadkiem. Spotkał się 16. i 15. zespół Serie A. Drużyny nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 17 meczów zespół Sampdorii wygrał cztery razy, ale więcej przegrywał, bo sześć razy. Siedem meczów zakończyło się remisem. Kto by pomyślał, że już od pierwszego gwizdka sędziego piłkarze będą grać aż tak agresywnie. Sędzia miał dużo pracy, piłkarze skupiali się na polowaniu na nogi przeciwników i pewnie dlatego kibice nie obejrzeli w tym czasie żadnej bramki. W 25. minucie czerwoną kartkę obejrzał Federico Peluso, tym samym drużyna gości musiała większość mecz grać w dziesiątkę, ale utrzymała korzystny wynik. Jedyną żółtą kartkę w pierwszej połowie arbiter pokazał Albinowi Ekdalowi z zespołu gospodarzy. Była to 28. minuta spotkania. W 29. minucie Hamed Traorè zastąpił Rogéria. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Kilka minut po rozpoczęciu drugiej połowy sędzia przyznał żółtą kartkę Omarowi Colleyowi z Sampdorii. Niedługo później trener Sampdorii postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 60. minucie na plac gry wszedł Gianluca Caprari, a murawę opuścił Gaston Ramirez. Arbiter pokazał żółte kartki zawodnikom Sampdoria: Bartoszowi Bereszyńskiemu w 68. i Manolowi Gabbiadiniemu w 79. minucie. W 72. minucie boisko opuścili zawodnicy Sampdorii: Ronaldo Vieira, Vasco Regini, a na ich miejsce weszli Bartosz Bereszyński, Lorenzo Tonelli. Niedługo później trener US Sassuolo postanowił bronić wyniku. W 85. minucie postawił na defensywę. Za napastnika Francesca Caputa wszedł Mert Müldür, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła zespołowi US Sassuolo utrzymać remis. W 90. minucie w drużynie US Sassuolo doszło do zmiany. Filip Djuricić wszedł za Domenica Berardiego. W pierwszej minucie doliczonego czasu gry żółtą kartkę dostał Rogério, piłkarz gości. Wyraźna przewaga zespołu Sampdorii nie miała odzwierciedlenia w wyniku meczu, oddała ona sześć celnych strzałów. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Zawodnicy gości otrzymali w meczu jedną żółtą kartkę oraz jedną czerwoną, natomiast ich przeciwnicy cztery żółte. Oba zespoły wykorzystały wszystkie zmiany. Już w najbliższą sobotę drużyna US Sassuolo będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej rywalem będzie AS Roma. Natomiast 3 lutego SSC Napoli zagra z zespołem Sampdorii na jego terenie.