Był to mecz jedenastek broniących się przed spadkiem. Grała ze sobą 15. i 20. drużyna Serie A. Występujące tu jedenastki w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą cztery razy. Zespół Fiorentiny wygrał dwa razy, zremisował tyle samo, nie przegrywając żadnego meczu. Pierwszym ważniejszym wydarzeniem w meczu było ukaranie zawodnika. Jedyną kartkę w pierwszej połowie obejrzał Germán Pezzella z Fiorentiny. Była to 38. minuta pojedynku. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Na drugą połowę drużyna Fiorentiny wyszła w zmienionym składzie, za Kevina-Prince'a Boatenga wszedł Dušan Vlahović. W 64. minucie Federico Di Francesco został zmieniony przez Sergia Floccariego. Niedługo później trener Fiorentiny postanowił wpuścić trochę wiecej świeżości w linię napadu i w 75. minucie zastąpił zmęczonego Federica Chiesę. Na boisko wszedł Patrick Cutrone, który miał za zadanie częściej niepokoić obrońców drużyny przeciwnej. W 79. minucie sędzia przyznał kartkę Alessandrowi Murgii z jedenastki gości. Dopiero pod koniec meczu Germán Pezzella wywołał eksplozję radości wśród kibiców Fiorentiny, zdobywając bramkę w 82. minucie meczu. Asystę zaliczył Erick Pulgar. Na cztery minuty przed zakończeniem starcia w zespole Spal doszło do zmiany. Marko Janković wszedł za Igora. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Piłkarze obu drużyn dostali po jednej żółtej kartce. Drużyna gospodarzy w drugiej połowie wymieniła dwóch graczy. Jedenastka Spal w drugiej połowie również wymieniła dwóch zawodników. Już w najbliższą sobotę drużyna Fiorentiny zawalczy o kolejne punkty na wyjeździe. Jej przeciwnikiem będzie SSC Napoli. Natomiast 20 stycznia Atalanta Bergamo będzie gościć drużynę Spal.