Sebastian Walukiewicz powrócił do pierwszego składu Cagliari na bardzo ciężkie starcie z rzymskim Lazio. Gospodarze dzisiejszego meczu pewnie poradzili sobie w ostatniej kolejce z Atalantą i zapewne dążyli do utrzymania dobrej dyspozycji przed zbliżającym się spotkaniem przeciwko Interowi.Nastroje w ekipie Cagliari były o wiele gorsze. "Rossoblu" zremisowali co prawda w poprzedniej kolejce z Sassuolo, jednak wcześniej zanotowali fatalną serię siedmiu przegranych meczów z rzędu. Gospodarze lepiej weszli w ten mecz i szybko zyskali optyczną przewagę. Gra Lazio wyglądała efektownie, jednak brakowało w niej konkretów. W najlepszej okazji znalazł się Luis Alberto. Hiszpan otrzymał podanie z bocznej strefy boiska i momentalnie huknął. Dobrą interwencją popisał się natomiast Alessio Cragno. Zobacz Sport Interia w nowej odsłonie! Sprawdź! Obraz gry nie zmieniał się. "Biancocelesti" przeważali, lecz nadal nie mogli objąć prowadzenia. W 36. minucie Joaquin Correa zagrał wzdłuż linii bramkowej, a strzał zdołał oddać Ciro Immobile. Piłkę świetnie odbił jednak golkiper gości. Druga część gry mogła się o wiele lepiej rozpocząć dla graczy gości. Razvan Marin wpadł w pole karne i znalazł się w sytuacji sam na sam z Pepe Reiną. Rumiński zawodnik zdecydował się na "podcinkę", jednak przeniósł piłkę ponad poprzeczką. Gospodarze nie dali się zepchnąć do defensywy i momentalnie zaatakowali. Alberto popędził środkiem boiska i zagrał z głębi boiska do Immobile. Reprezentant Italii oddał strzał, lecz ponownie dobrze interweniował Cragno. Przewaga Lazio w końcu zaowocowała golem. Po dośrodkowaniu z bocznej strefy boiska Sergej Milinković-Savić zagrał głową wzdłuż linii bramkowej. Do piłki dopadł Immobile i dopełnił formalności. Przy zagraniu gwiazdora drużyny "Biancocelestich" cała obrona Cagliari - wraz z Walukiewiczem - zachowała się bardzo słabo. Goście rzadko atakowali w tym starciu, jednak ich gra nieco ożywiła się po dokonaniu zmian. W 84. minucie Adam Marusić stracił piłkę w środkowej części boiska, czego finalnie nie wykorzystał Gaston Pereiro po podaniu Alberto Cerriego. Serie A - wyniki, tabela, strzelcy PA