Massimiliano Allegri zdecydował się dać szansę Arkadiuszowi Milikowi, który wybiegł na boisko na mecz z Empoli w sobotę w podstawowym składzie. W poprzednich dwóch spotkaniach reprezentant Polski na murawie pojawiał się z ławki rezerwowych. Szkoleniowiec uznał, że rywalizacja z przedostatnią drużyną w tabeli Serie A to odpowiedni czas, żeby dać napastnikowi szansę. Milik w sezonie 2023/24 przeważnie pełni rolę rezerwowego, dlatego spotkanie z Empoli stanowiło świetną okazję do poprawy swoich notowań w oczach sztabu szkoleniowego "Starej Damy". Niestety mecz ułożył się dla Polaka fatalnie. Boisko musiał on opuścić już w 16. minucie meczu. Brutalny faul i czerwona kartka. Koszmarny występ Arkadiusza Milika Spotkanie 22. kolejki Serie A od początku toczyło się na wysokiej intensywności z obu stron, a kibice oglądali w pierwszym kwadransie wiele fauli. W 16. minucie Arkadiusz Milik brutalnie zaatakował wślizgiem w kostkę Alberto Cerriego. Arbiter postanowił ukarać go w tej sytuacji żółtą kartką. Reprezentant Włoch długo nie podnosił się z murawy, a sędzia otrzymał sygnał z wozu VAR. Pobiegł do monitora sprawdzić sytuację pod kątem ewentualnej czerwonej kartki dla 29-latka. I tak też się stało. Powtórki pokazały, że Milik atakował z pełnym impetem, a Cerri po jego interwencji mógł doznać poważnej kontuzji. Polak został wyrzucony z boiska z czerwoną kartką. Świetne wieści dla Milika, Juventus już zdecydowany. "Zielone światło" Po 35 minutach w Turynie utrzymywał się bezbramkowy remis. Relację Live z meczu Juventus - Empoli znajdziecie na stronie Sport Interia.