Cristiano Ronaldo aktywnie włącza się do walki z pandemią koronawirusa. Portugalczyk - podobnie jak Robert i Anna Lewandowscy - nie szczędzi własnych pieniędzy, lecz chce także wykorzystać swoją popularność, by krzewić właściwe postawy. Tym razem zaapelował o zjednoczenie i wzajemną pomoc.
Ronaldo przebywa obecnie w willi na swojej rodzinnej wyspie Maderze. Za wynajęcie pięknej nieruchomości CR7 płaci aż 3,5 tys. funtów tygodniowo.
Warunki w których Portugalczyk poddaje się izolacji są godne pozazdroszczenia. Mimo to as Juventusu nie pławi się w luksusie, zapominając o trawiącej cały świat pandemii, lecz wzywa do wspólnej walki z koronawirusem.
- W tym bardzo trudnym dla całego świata momencie ważne jest, by się zjednoczyć i nawzajem wspierać. Zróbmy wszystko co w naszej mocy, aby pomóc - napisał Ronaldo na Instagramie, publikując dwa zdjęcia w maseczkach w kolorach narodowych Portugalii i Włoch.
To nie pierwszy raz, gdy słynny CR7 zabiera głos w sprawie pandemii SARS-CoV-2.
- Świat przeżywa bardzo trudny moment, który wymaga od nas wszystkich najwyższej troski i uwagi. Dziś przemawiam do was nie jako piłkarz, lecz jako syn, ojciec, człowiek zmartwiony rozwojem spraw, które dotyczą całego świata. To ważne, by przestrzegać wszelkich zaleceń Światowej Organizacji Zdrowia i władz rządowych. Ochrona ludzkiego życia musi stanąć ponad wszelkimi interesami - apelował w marcu Ronaldo za pomocą Twittera.
Cristiano Ronaldo, postanowił także przekazać milion euro na rzecz walki z koronawirusem, a na taki sam gest zdecydowali się wcześniej Robert Lewandowski i jego żona Anna. Dzięki temu, wraz ze swoim agentem Jorge Mendesem, sfinansuje powstanie trzech nowym oddziałów intensywnej terapii w Porto i Lizbonie, na które trafić mają pacjenci zakażeni SARS-CoV-2.
TB