<a class="db-object" title="Napoli" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-napoli,spti,3282" data-id="3282" data-type="t">Napoli</a> od początku meczu było stroną przeważającą, ale ich rywale postawili poprzeczkę niespodziewanie wysoko. Były klub <a class="db-object" title="Jakub Kiwior" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-jakub-kiwior,sppi,15155" data-id="15155" data-type="p">Jakuba Kiwiora</a> był skazywany na porażkę, ale potrafił bardzo dzielnie bronić się przed atakami lidera <a class="db-object" title="Serie A" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-gc-mascara,spti,477" data-id="477" data-type="c">Serie A</a>. Pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem. Obrona Spezii całkowicie się skompromitowała! Problemy gospodarzy zaczęły się od drugiej połowy. W 47. minucie podyktowany został rzut karny za zagranie ręką <a class="db-object" title="Arkadiusz Reca" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-arkadiusz-reca,sppi,7181" data-id="7181" data-type="p">Arkadiusza Recy</a>. Jedenastkę na bramkę zamienił <a class="db-object" title="Chwicza Kwaracchelia" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-chwicza-kwaracchelia,sppi,23132" data-id="23132" data-type="p">Khvicha Kvaratskhelia</a>. W 69. minucie SSC Napoli podwyższyło prowadzenie, a gol był bezpośrednim następstwem fatalnego zachowania całej linii obrony Spezii z bramkarzem włącznie. Najpierw miało miejsce "wybicie" piłki we własne pole karne. Futbolówka spadała pod kątem prostym, a walki o nią nie wygrał żaden obrońca, ani wychodzący do piąstkowania golkiper. Zrobił to <a class="db-object" title="Victor Osimhen" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-victor-osimhen,sppi,1730" data-id="1730" data-type="p">Victor Osimhen</a>, który głową wbił piłkę do bramki. Zaledwie 4 minuty później obrona gospodarzy, a konkretnie Mattia Caldara, popełniła kolejny karygodny błąd. Defensor przed własnym polem karnym podał piłkę wprost do rywala, stawiając Bartłomieja Drągowskiego w beznadziejnej sytuacji. Kvaratskhelia podał Osimhenowi na pustą bramkę, a ten zdobył swojego drugiego gola. Trudno wyobrazić sobie łatwiej skompletowany dublet. Więcej goli w tym meczu już nie padło. W następnej kolejce Serie A Napoli podejmie <a class="db-object" title="Cremonese" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-cremonese,spti,5285" data-id="5285" data-type="t">Cremonese</a>. Spezia natomiast zmierzy się na wyjeździe z <a class="db-object" title="Empoli FC" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-empoli-fc,spti,25609" data-id="25609" data-type="t">Empoli</a>.