W ostatnim czasie Juventus został dotkliwie ukarany za nieujawnianie części strat finansowych klubu w rocznych rozliczeniach. Zatajono stratę aż 205 milionów euro. Z tego powodu włoski Sąd Arbitrażowy odjął zespołowi z Turynu aż piętnaście punktów w ligowej tabeli. W poniedziałek sąd wydał uzasadnienie orzeczenia, w którym wspomniał o "udowodnionym, umyślnym i przedłużającym się przewinieniu sportowym". Dziennikarz Paolo Ziliani interpretuje te słowa jako możliwość odebrania "Starej Damie" ostatniego mistrzostwa Włoch z sezonu 2019/20, ale również kilku zdobytych wcześniej. W latach 2012-20 zawodnicy z Turynu zdobywali scudetto dziewięć razy z rzędu. Juventus z zakazem gry w pucharach? Śledztwo UEFA "Byłoby to słuszne. Popieram to od jakiegoś czasu" - skomentował Ziliani. To byłby prawdziwy szok dla fanów "Bianconerich", a to nie koniec złych wiadomości. "La Gazzetta dello Sport" informowała kilka dni temu, że UEFA bada sprawę potencjalnego zatajania części wynagrodzeń dla piłkarzy. Zarząd klubu mógł w ten sposób nieco obchodzić zasady Finansowego Fair Play. Mówi się nawet o zakazie gry w europejskich pucharach do 2027 roku. Drużyna Wojciecha Szczęsnego i Arkadiusza Milika jest obecnie dopiero na trzynastym miejscu w tabeli Serie A. Do czwartej Atalanty traci 15 "oczek", czyli tyle, ile jej odjęto. Z kolei nad osiemnastym Hellasem ma przewagę jedenastu punktów.