Krzysztof Piątek w bieżącej kampanii zdołał jak dotychczas zdobyć dla Salernitany trzy bramki i odnotować dwie asysty, a ponadto zaskarbić sobie zaufanie trenera Davide Nicoli, który chętnie wystawia Polaka w kolejnych spotkaniach swojej drużyny w pierwszym składzie. Co ciekawe sam Nicola został ostatnio zwolniony z klubu, by niedługo później... zostać też przywróconym na stanowisko. Można żartobliwie powiedzieć, że "nowy menedżer" to nowe porządki - wygląda bowiem na to, że "Koniki Morskie" sposobią się do ściągnięcia konkurenta dla Piątka - i jeśli nie dopnie tego 49-latek, to zrobi to... Paulo Sousa, który ma być w zasadzie o krok od przejęcia z jego rąk sterów. Simone Zaza kontra Krzysztof Piątek. Kto będzie rządził w ataku Salernitany? Jak informuje portal tuttomercatoweb.com, mowa tu konkretnie o Simone Zazie, który w ostatnich miesiącach pozostawał bez zatrudnienia po swym rozstaniu z Torino. Doświadczony, ale jeszcze wcale nie tak bardzo wiekowy (31 lat) gracz wydaje się sensowną opcją dla ekipy z Salerno, zwłaszcza, że jako wolny agent nie będzie on kosztować ani jednego eurocenta. Imponujące jest również CV Zazy - prócz Torino figurują w nim takie ekipy jak Valencia, West Ham United, Juventus, Sassuolo, Sampdoria czy Atalanta. Ponadto mówimy tu o osiemnastokrotnym reprezentancie Włoch i uczestniku Euro 2016. Krzysztof Piątek niechciany w Berlinie. Co z transferem definitywnym do Salernitany? Zasadne jest jednak pytanie - czy ewentualne przybycie tego futbolisty do Kampanii to jakikolwiek powód do obaw dla Krzysztofa Piątka, skoro i tak w Salernitanie jest tylko na wypożyczeniu? Jest w tym niby pewna słuszność, ale należy pamiętać, że w jego umowie jest klauzula dotycząca ewentualnego wykupu - i dla naszego reprezentanta dużo lepiej by było, aby została ona aktywowana. "Il Pistolero" jest bowiem de facto związany umową z Herthą Berlin, ale w stolicy Niemiec raczej nie wiążą jakichś konkretnych planów z napastnikiem. Pytanie tylko, czy zespół z Salerno będzie w ogóle w stanie wyłożyć pieniądze na wykupienie zawodnika - wysokie wymagania finansowe berlińczyków uniemożliwiły już raz jego przejście do Fiorentiny...