Jeszcze kilka miesięcy temu chyba mało kto spodziewał się, że Nicola Zalewski znajdzie się w tak trudnej sytuacji w AS Roma. Klub ze stolicy Włoch wiązał z Polakiem spore nadzieje, ale po przyjściu Daniele De Rossiego nasz rodak nie grał już tak często jak miało to miejsce wcześniej. Stosunki na linii otoczenie piłkarza - działacze pogorszyły się dodatkowo po tym, gdy młody futbolista rzekomo w ostatniej chwili zrezygnował z dogadanego transferu do Galatasaray. Najważniejsze osoby w klubie uderzyły wówczas pięścią w stół i ukarały 22-latka odsunięciem od pierwszego zespołu. Ich decyzja odbiła się szerokim echem w środowisku. Głos w temacie zabrał nawet Zbigniew Boniek, który nie potrafił zrozumieć tego, że przez prawie cały wrzesień brakowało Nicoli Zalewskiego w meczowej kadrze rzymian. "Gdyby wszyscy zawodnicy Romy musieli udowodnić, kto jest najbardziej związany z klubem, to Zalewski byłby pierwszy. Kocha miasto, klub i barwy. Nie zrobił nic, co mogłoby uzasadnić odsunięcie go od składu. Nie rozumiem, dlaczego został odsunięty, to jest niewytłumaczalne. Źle o tym myślę. Roma to poważny klub i relacje międzyludzkie muszą być ważną kwestią. Przykro mi, bo jestem kibicem Romy" - grzmiał były prezes PZPN. Włosi zadowoleni z powrotu Nicoli Zalewskiego. Ależ słowa o Polaku Ostatnio wszystko zdaje się wracać do normalności. To między innymi efekt przyjścia nowego trenera. Ponadto nie bez znaczenia okazała się kontuzja Alexisa Saelemaekersa. Jeszcze w niedawnym starciu w ramach Ligi Europy zabrakło 22-latka choćby na ławce rezerwowych, ale wreszcie nasz rodak pojawi się w towarzystwie kolegów z zespołu w najbliższej ligowej potyczce podopiecznych Ivana Juricia. AS Roma za pośrednictwem oficjalnego konta w serwisie X opublikowała grafikę z nazwiskami piłkarzy, którzy będą dostępni dla szkoleniowca w niedzielnej konfrontacji z Monzą. "Oto nasz skład na #MonzaRoma" - brzmi krótki komunikat. W komentarzach kibice szybko wychwycili powrót "Biało-Czerwonego" do meczowego zestawienia. Cieszą się zwłaszcza internauci z kraju nad Wisłą, choć nie brakuje też wpisów ze strony Włochów. Szerzej o Nicoli Zalewskim rozpisuje się "corrieredellosport.it". "Zdecydowano się mu pomóc. Również dlatego, że w tej chwili, jak sam Juric powiedział na konferencji, zespołowi "brakuje" w rotacji zawodników. (...) Zalewski zawsze miał bardzo silną więź ze swoimi kolegami z drużyny" - czytamy na wspomnianym portalu. Mecz Monza - AS Roma rozpocznie się punktualnie o godzinie 18:00.