W styczniu 2023 roku Juventus został oskarżony o oszustwa finansowe w postaci zawyżania wartości transferów piłkarzy przy ich sprzedaży, w celu poprawy wartości swoich aktywów. W wyniku skandalu decyzją związku Juventusowi odjęto 15 punktów w tabeli ligowej Serie A w sezonie 2022/23. Sprawa wciąż jednak nie znalazła swojego finału i zdaniem włoskich mediów może potrwać nawet do kolejnego roku. Jeśli "Stara Dama" nie udowodni swojej niewinności przy omijaniu przepisów, komitet może nałożyć na klub drakońską karę punktową. Sytuacja jest bardzo skomplikowana i stawia Juventus w bardzo trudnej sytuacji. Według "Corriere dello Sport", biorąc pod uwagę zwielokrotnienie procesów, klub może zostać ukarany nawet 30-40 punktami karnymi. Taka sytuacja oznaczałaby ekstremalnie trudną sytuację w ligowej tabeli, a utrzymanie w Serie A byłoby praktycznie niemożliwe. Za co Juventus może zostać ukarany? Sprawa dotyczy nieprawidłowości finansowych związanych z zawyżaniem wartości transferów, a w rezultacie do zawyżonych zysków z tytuły ich sprzedaży. Klub ze Stolicy Piemontu miał dopuścić się tego w 2020 roku, a całą sprawę zbadał prokurator Giuseppe Chine. Początkowo Chine wnioskował do Federalnego Sądu Apelacyjnego o ukaranie Juventusu odjęciem dziewięciu punktów w tabeli Serie A oraz wyciągnięcie konsekwencji względem byłego prezesa Andrei Agnelliego, byłego dyrektora sportowego Fabio Paraticiego oraz Federico Cherubiniego. Ostatecznie w lutym 2023 roku Juventusowi odjęto nie dziewięć, a aż piętnaście punktów w ligowej tabeli. Według tego, co piszą włoskie media, na tym może się nie skończyć. Jeśli Juventus nie udowodni swojej niewinności na kolejnych rozprawach, grozić mu może kara, która prawdopodobnie spowoduje drugi w tym wieku spadek "Starej Damy" do Serie B.