Długo to trwało, bo ataki AC Milan na mocno osłabiony w hitowym meczu Serie A zespół z Turynu nie chciały przynieść skutku. AC Milan, który też nie mógł wystawić pełnego składu, początkowo miał nawet poważne problemy i to Juventus był bliżej zdobycia gola. Przecież strzał Kolumbijczyka Juana Cuadrado tylko nieznacznie minął słupek bramki, w której Rumun Ciprian Tatarusanu zastępował kontuzjowanego Maika Maignana. Ten pierwszy kwadrans meczu był wyraźnie pod dyktando Juventusu, a dołóżmy do tego sytuację późniejszą, w której faulowany był Kolumbijczyk Cuadrado, ale sędzia Orsato - mimo protestów turyńczyków - karnego nie podyktował. W innej sytuacji nie dopatrzył się z kolei zagrania ręką Dusana Vlahovicia. W efekcie gol padł po tych kontrowersjach, w doliczonym czasie pierwszej połowy. Tu już mowy o możliwym błędzie sędziego nie było, gdyż kiedy piłka trafiła pod bramkę Wojciecha Szczęsnego do Fikayo Tomoriego - angielskiego piłkarza nigeryjskiego pochodzenia - ten na spalonym nie był. Między nim a polskim bramkarzem znajdował się jeszcze obrońca Alex Sandro. Tomori wpakował więc piłkę do siatki niczym po koszykarskiej akcji. AC Milan nosi na barkach Brahima Diaza Ozdobą meczu był jednak drugi gol, który był popisem Hiszpana Brahima Diaza. Stadion San Siro oszalał, gdy napastnik AC Milan dopadł do piłki po błędzie Juventusu i pognał z nią jak wiatr. Nikt nie potrafił go zatrzymać, nawet Wojciech Szczęsny. Diaz na pełnej szybkości uderzył i piłka po rękach Polaka wpadła do bramki. A Hiszpan zdjął koszulkę, pokazał widzom swoje nazwisko na niej, po czym koledzy nosili go na swoich barkach jak gladiatora. Juventus Turyn był dobity, a Arkadiusz Milik - bezradny, chociaż to on uderzył głową w 71. minucie i w ogóle tylko on uderzał celnie dla Juventusu w tym meczu. To jednak AC Milan bliżej był podwyższenia na 3-0 niż Juventus zdobycia kontaktowego gola, aż do ostatnich minut, gdy Stara Dama próbowała naciskać. Grała jednak bardzo słabo, niedokładnie, chwilami żałośnie. A przed stratą trzeciego gola ratował Juventus polski bramkarz. Juventus Turyn - AC Milan 2-0 (1-0) Bramki: 1-0 Tomori (45.), 2-0 Diaz (54.) Jaką przedziwną reklamę umieścił na swej koszulce hiszpański klub [GRA NAWROTA o La Liga]