"Stara Dama" będzie próbowała po raz trzeci z rzędu potwierdzić dominację nad rywalami. Poprzednie rozgrywki zakończyła z dziewięciopunktową przewagą nad Napoli, a dwa sezony temu sięgnęła po "Scudetto" nie doznając ani jednej porażki. Drużynie z Turynu w zdobyciu "hat-tricka" mają pomóc sprowadzeni tego lata napastnicy - Argentyńczyk Carlos Tevez oraz Hiszpan Fernando Llorente. Wysoką formę Juventus potwierdził w niedzielnym meczu o Superpuchar Włoch w Rzymie, gdzie rozgromił Lazio 4-0. Jedną z bramek zdobył Tevez. Było to spotkanie typowe dla ostatnich lat włoskiego futbolu nie tylko ze względu na wynik, ale też na atmosferę. Skandaliczne zachowanie lokalnych kibiców, którzy wykrzykiwali rasistowskie treści w kierunku czarnoskórych piłkarzy drużyny przeciwnej, zaowocowało karą zamknięcia sektora Stadio Olimpico na jeden mecz. Ponadto w barwach rzymian nie zagrał kapitan Stefano Mauri, którego zdyskwalifikowano na pół roku za rolę, jaką odegrał w aferze z ustawianiem ligowych meczów - 33-letniego pomocnika ukarano za złamanie przepisów przy okazji spotkania z Lecce w 2011 roku. Na największych rywali Juventusu typuje się Napoli i AC Milan, choć dobrą formę pokazała w ostatnich miesiącach także Fiorentina, w barwach której w ostatniej kolejce zadebiutował Rafał Wolski. Napoli również nie próżnowało podczas letniego okienka transferowego. Straciło wprawdzie swoją największą gwiazdę - Urugwajczyka Edinsona Cavaniego (za 64 mln euro przeszedł do Paris St Germain) - ale pozyskał z Realu Madryt Argentyńczyka Gonzalo Higuaina oraz Raula Albiola. Do Napoli dołączył także Belg Dries Mertens z PSV Eindhoven. Z drużyną rozstał się za to trener Walter Mazzarri, którego zadaniem będzie teraz odbudowanie słabo spisującego się Interu Mediolan (dziewiąte miejsce w poprzednim sezonie). Jego miejsce zajął Hiszpan Rafael Benitez, który w ostatnich miesiącach prowadził Chelsea Londyn. Milan w ofensywie będzie opierał się na dwóch reprezentantach kraju - kontrowersyjnym Mario Balotellim oraz Stephanie El Shaarawym. Z klubem nie rozstali się też Giampaolo Pazzini oraz Brazylijczyk Robinho. Jednak niewiele brakowało, aby "Rossoneri", którzy walczą o awans do fazy grupowej Ligi Mistrzów (w pierwszym meczu zremisowali w Holandii z PSV 1-1), zakończyli poprzedni sezon za Fiorentiną. Jeszcze kwadrans przed ostatnim gwizdkiem wieńczącego rozgrywki spotkania ze Sieną Milan przegrywał 0-1, podczas gdy "Viola" prowadziła z Pescarą 5-1. W tym momencie podopieczni Vincenzo Montelli mieli punkt przewagi nad bardziej utytułowanym rywalem. Jednak w końcowych minutach spotkania w Sienie arbiter podyktował w kontrowersyjnych okolicznościach rzut karny dla gości, dzięki któremu mediolańczycy wyrównali. Chwilę później zdobyli drugą bramkę i to oni wywalczyli miejsce w eliminacjach Champions League. Podrażniona Fiorentina będzie próbowała zrekompensować sobie to niepowodzenie bez utalentowanego pomocnika z Carnogóry Stevana Jovetica. Z pomocą przyszedł natomiast reprezentant Niemiec Mario Gomez, który przeniósł się do Florencji z Bayernu Monachium za ok. 20 mln euro. Polscy kibice będą mogli śledzić ewentualne występy siedmiu rodaków w Serie A. Poza wspomnianymi zawodnikami Sampdorii i Fiorentiny, na włoskich boiskach pojawią się także: Kamil Glik z Torino, Wojciech Pawłowski i Piotr Zieliński z Udinese oraz bramkarz Romy Łukasz Skorupski. Po dwóch spotkaniach w sobotę, Napoli podejmie dzień później Bolognę, a Torino zagra z beniaminkiem Sassuolo. W najciekawiej zapowiadającym się starciu Lazio zmierzy się z walczącym o awans do fazy grupowej Ligi Europejskiej Udinese. Pierwszą kolejkę zakończy poniedziałkowe spotkanie Fiorentiny z Catanią.<a href="http://wyniki.interia.pl/rozgrywki-L-wlochy-serie-a,cid,659,sort,I" target="_blank">Terminarz Serie A</a>