<a href="http://wyniki.interia.pl/rozgrywki-L-wlochy-serie-a,cid,659,sort,I" target="_blank">Serie A - zobacz wyniki, strzelców, składy, terminarz i tabelę</a> Juventus awansował na szóste miejsce, wyprzedzając sobotniego rywala. Wcześniej Roma, z Wojciechem Szczęsnym w bramce, zremisowała na wyjeździe z Bologną 2-2. Zwycięstwo "Starej Damie", szóste z rzędu w Serie A z Milanem, zapewnił mający polskie korzenie Argentyńczyk Paulo Dybala, który trafił do siatki w 65. minucie. 16-letni bramkarz rywali Gianluigi Donnarumma po raz kolejny spisał się jednak bardzo dobrze, m.in. kiedy obronił mocny strzał z dystansu Claudio Marchisio czy odbite przez jednego z obrońców uderzenie Brazylijczyka Hernanesa z rzutu wolnego. Juventus źle rozpoczął sezon, ale w sobotę odniósł trzecie z rzędu ligowe zwycięstwo. Ma 21 punktów i jest szósty, a Milan zgromadził 20 i spadł na siódmą pozycję. W Bolonii, przy intensywnie padającym deszczu i na przesiąkniętej wodą murawie, gospodarze prowadzili do przerwy 1-0 po trafieniu Adama Masiny w 14. minucie. Po zmianie stron kibice obejrzeli trzy kolejne bramki; wszystkie z rzutów karnych. Najpierw dla gości trafili Bośniacy Miralem Pjanić (52.) i Edin Dżeko (72.), a w końcówce z 11 metrów nie pomylił się także były piłkarz Romy Mattia Destro (87.). - Dzisiaj nie oglądaliśmy zbyt wiele futbolu. Nic dziwnego, w takich warunkach... Można było wstrzymać grę, sędzia nie powinien był kazać grać dalej. To nie była piłka nożna, tylko wodna. Pozytywne jest tylko to, że nikt nie doznał kontuzji - ocenił trener Romy Rudi Garcia. Goście mieli szansę objąć prowadzenie w tabeli, przynajmniej do niedzieli, ale jej nie wykorzystali. Po sobotnim remisie mają 27 punktów, tyle samo co Inter Mediolan oraz Fiorentina. Tej ostatniej ustępują jednak bilansem bramek. "Viola", która jest grupowym rywalem Lecha Poznań w Lidze Europejskiej, w niedzielę podejmie Empoli. Z kolei mające o dwa punkty mniej Napoli, rywal Legii Warszawa w grupie D, zagra na wyjeździe z Veroną.