Lazio mogło fenomenalnie otworzyć sobie ten mecz, bo już w piątej minucie sytuacyjny strzał Cataldiego sprzed pola karnego trafił w poprzeczkę. Perin mógł dziękować losowi, bo stał na linii bramkowej jak wryty i tylko obserwował, czy piłka zmieści się po poprzeczką. Odpowiedź Juventusu była jednak błyskawiczna, a w roli głównej oczywiście wystąpił Dusan Vlahović. Serb wykorzystał świetne dośrodkowanie Moraty i z kilku metrów strzałem głową pokonał Strakoshę. Po golu wykonał z kolei cieszynkę charakterystyczną dla Paulo Dybali, oddając w ten sposób szacunek odchodzącemu z klubu Argentyńczykowi. Wzruszające pożegnania W 17. minucie miała miejsce bardzo sentymentalna dla kibiców Juventusu, którzy gorąco pożegnali Giorgio Chielliniego. Minuta nie była przypadkowa, bo niezwykle twardy stoper właśnie 17 lat spędził w klubie z Piemontu. Chiellini prawdopodobnie wyjedzie za wielką wodę, by na koniec kariery zagrać w amerykańskiej MLS. Jeśli chodzi o Dybalę, to we włoskich mediach mówi się sporo o tym, że od nowego sezonu zmieni on Turyn na niebiesko-czarną część Mediolanu. Morata do asysty przed przerwą dołożył jeszcze gola. Hiszpan opanował podanie w polu karnym i wydawało się, że już nie znajdzie pozycji do strzału, ale dobrą kontrolą piłki znalazł sobie lukę i uderzył prawą nogą. Futbolówka nabrała pięknej rotacji i jeszcze odbiła się od słupka, zanim wpadła do bramki Lazio. Działo się niedługo przed przerwą, działo się też chwilę po rozpoczęciu drugiej połowy. Lazio bowiem sześć minut po przerwie złapało kontakt. Dobre dośrodkowanie z rzutu rożnego posłał Felipe Anderson, do piłki doszedł Patrick, a po jego strzale Alex Sandro interweniował na tyle niefortunnie, że wbił ją do własnej bramki. W 77. minucie oglądaliśmy drugie tego dnia gorące pożegnanie, stało się to oczywiście przy okazji zejścia z boiska Paulo Dybali. Łzy w oczach mieli kibice Juventusu, miał je też sam Dybala. Argentyńczyk schodząc z boiska przybił piątkę z dobrze znanym sobie Maurizio Sarrim, a już po zejściu mocno wyściskał się z drugim bohaterem dzisiejszego wieczoru. Lazio chciało jednak nieco popsuć to święto i udała im się ta sztuka w ostatniej akcji tego meczu. Goście przejęli piłkę w środku pola i ruszyli z błyskawiczną kontrą. Basic uderzył sprzed pola karnego, Perin co prawda książkowo odbił piłkę od boku, ale świetnie za akcją poszedł Milinković-Savić i precyzyjną dobitką dał Rzymianom nie tylko punkt w dzisiejszym meczu, ale też gwarancję gry w Lidze Europy w przyszłym sezonie. To jednak mimo wszystko nie popsuło planów wszystkim zgromadzonym na Allianz Stadium. Po zakończeniu meczu zaczęła się oficjalna ceremonia pożegnania dwóch niezwykle zasłużonych dla Starej Damy piłkarzy. Zaszkliło się kilkadziesiąt tysięcy par oczu zgromadzonych na trybunach, bo w Juventusie w tym momencie kończy się pewna epoka. Co działo się w ostatniej kolejce naszej Ekstraklasy - sprawdź w naszym programie wideo! Juventus 2-2 Laziogole: 10`Vlahović, 36`Morata - 51`Alex Sandro(sam.), 90+5`Milinković-Savić.kartki: 45`Bernardeschi, 68`Cuadrado, 80`Ake - 41`Acerbi, 90`PatrickJuventus: Perin - Alex Sandro, Chiellini(17`de Ligt), Bonucci, Cuadrado - Dybala(77`Palumbo), Miretti, Locatelli(62`Ake), Bernardeschi - Morata(62`Pellegrini), Vlahović(62`Kean)Lazio: Strakosha - Marusić, Acerbi, Patric, Lazzari(83`Radu) - Alberto(76`Basić), Cataldi(76`Leiva), Milinković-Savić - Zaccagni, Cabral(52`Pedro), Anderson