Już przed meczem Roma miała dużego pecha. Na rozgrzewce kontuzji doznał Paulo Dybala, który powoli stawał się najlepszym piłkarzem tego zespołu. Jedyny gol padł w 35. minucie. Z prawej strony dośrodkował Rasmus Winther Hoejlund, natomiast nabiegający na piłkę przed polem karnym Giorgio Scalvini uderzył precyzyjnie przy słupku. Jeszcze przed przerwą szansę na wyrównanie miał Tammy Abramaham, ale z bliska trafił w bramkarza rywala. Po zmianie stron górę wzięły emocje. Gdy Nicolo Zaniolo i Caleb Okoli przewrócili się w polu karnym, to Roma domagała się "jedenastki". Powtórki telewizyjne pokazały jednak, że oba piłkarze się trzymali i sędzia Daniele Ciffi miał rację nie dyktując przewinienia. Serie A. Eldor Szomurodow nie wykorzystał okazji Po chwili sędzia zdecydował się pokazać czerwoną kartkę trenerowi Romy, który również protestował. To tak zdenerwowało Portugalczyka, że ruszył do Ciffiego, musieli go powstrzymywać członkowie sztabu szkoleniowego. W końcówce okazje na wyrównanie miał wprowadzony Eldor Szomurodow, ale nie trafiał w światło bramki. Raz natomiast nie dograł do kolegi po świetnym podaniu wprowadzonego w 87. minucie Nicoli Zalewskiego. To była druga porażka Romy w tym sezonie, ale pierwsza na Stadio Olimpico. Atalanta, która wciąż jest niepokonana, natomiast została liderem. AS Roma - Atalanta Bergamo 0-1 (0-1). Zobacz składy i statystyki