W meczu Pucharu Włoch po 90 minutach gry był remis, 2-2. Piątek wprowadzony został na murawę w 73. minucie, a w dogrywce strzelił bramkę na 4-2 dla swojej ekipy. Ostatecznie wygrała ona 5-2 i zameldowała się w kolejnej fazie rozgrywek. Krzysztof Piątek na okładce "La Gazzetta dello Sport" Dla Polaka, który po niezbyt udanym okresie w Herthcie Berlin liczy na odbudowanie formy i strzeleckiej pewności, to wręcz wymarzony powrót na włoską ziemię. "Piątek zawsze strzela Napoli" - zauważyła "La Gazzetta dello Sport". "Florencka impreza" - napisano, a zdjęcie naszego rodaka w charakterystycznej pozie "pistoletów" trafiło nawet na okładkę najnowszego wydania. "Festiwal bramek i czerwonych kartek" - pisze z kolei "Corriere dello Sport", również odnotowując trafienie Piątka z dogrywki jako jeden z istotniejszych elementów starcia. "Kurtyna opadła po dogrywce" - napisano. "Piątek wraca do strzelania we Włoszech" - napisali dziennikarze włoskiego oddziału "Sky Sports".Polak jest wypożyczony do Fiorentiny do końca sezonu. Jesienią w Bundeslidze zagrał dziewięć razy, strzelił jednego gola.