Zieliński wyszedł w podstawowym składzie w sparingu z Pisą. Przebywał na murawie do 62. minuty, kiedy zastąpił go Hakan Calhanoglu. Okazało jednak, że wtedy nabawił się urazu, podobnie jak Marko Arnautović, który wszedł na zmianę w 62. minucie. Od kilku dni Polak profilaktycznie trenował samodzielnie, aby uniknąć ryzyka pogorszenia sytuacji. W Interze przyglądali się też sytuacji Arnautovicia, co jest ważne przed startem sezonu w Serie A. W poniedziałek obaj zawodnicy przeszli testy medyczne, które miały pokazać, jaki jest ich stan zdrowia. "Austriacki napastnik ma niewielkie wydłużenie mięśnia obszernego przyśrodkowego lewego uda. Jego kondycja będzie oceniania z dnia na dzień" - podano. Więcej niepokoju wzbudził komunikat na temat naszego pomocnika. "Polak ma naderwanie mięśnia prostego lewego uda. Jego stan zostanie ponownie oceniony w przyszłym tygodniu" - poinformowano. Przed Interem jeszcze dwie gry kontralne Zieliński trafił do Italii już 13 lat temu. Jego pierwszym klubem było Udinese, gdzie najpierw występował w zespole młodzieżowym. W 2014 roku został wypożyczony do Empoli, gdzie spędził dwa lata. Po tym czasie został wykupiony już przez Napoli, które na pozyskanie pomocnika wyłożyło 16 mln euro. Zieliński pod Wezuwiuszem spędził osiem lat, w czasie których zdobył Puchar Włoch, a przede wszystkim wywalczył tytuł w sezonie 2022/23. Trzeci w historii klubu, a poprzednie przypadły im w 1987 i 1990 roku, kiedy największą gwiazdą był Diego Maradona. W końcu jednak 30-latek z Ząbkowic Śląskich postanowił zmienić otoczenie. Po wygaśnięciu kontraktu z Napoli zdecydował się przenieść do Interu Mediolan. Inter ma przed sobą jeszcze dwie gry kontrolne. 7 sierpnia zagrają z Al-Ittihad, a 11 sierpnia z Chelsea. Pierwszy mecz Serie A w nowym sezonie mistrzowie Włoch rozegrają 17 sierpnia na wyjeździe z Genoą. Tydzień później zmierzą się na własnym stadionie z Lecce, a 30 sierpnia podejmą Atalantę Bergamo.