Włoska ekstraklasa, jeszcze kilkanaście lat temu uważana za najbogatszą i najciekawszą ligę świata, w ostatnich sezonach dostarczała niewiele emocji. Od czterech lat mistrzostwo Włoch zdobywał Inter (w 2006 roku otrzymał tytuł na skutek odebrania tego trofeum ukaranemu za korupcję Juventusowi). W kolejnych sezonach scenariusz był mniej więcej podobny - mediolańczycy szybko uzyskiwali sporą przewagę w tabeli, którą utrzymywali do końca. Teraz może być identycznie. Inter jest jedyną, obok Juventusu drużyną, która solidnie wzmocniła skład. Przede wszystkim właściciel klubu Massimo Moratti dokonał, jak podkreślają piłkarscy eksperci, wymiany "stulecia". Sprzedał do Barcelony napastnika Zlatana Ibrahimovicia, pozyskając w zamian równie znakomitego Samuela Eto'o i dostając jeszcze od Katalończyków... 48 mln euro. Poza tym drużynę trenera Jose Mourinho wzmocnili m.in. obrońca Bayernu Lucio (8 mln euro) oraz dwie gwiazdy Genoi: Diego Milito (25 mln euro) i Thiago Motta (15 mln euro). Juventus, który po karnej degradacji w sezonie 2006/07 stara się wrócić na swoje dawne miejsce, też nie marnował czasu. Do "Starej Damy" dołączyli m.in. doświadczony obrońca Fabio Cannavaro (powrót z Realu Madryt), najlepszy rozgrywający Bundesligi Diego z Werderu (24,5 mln euro) i robiący szybkie postępy w reprezentacji Brazylii pomocnik Felipe Melo z Fiorentiny (25 mln euro). Najwięcej zamieszania wywołały transfery Milanu, który latem znacznie się osłabił. Do Realu trafił Kaka (65 mln euro), do Los Angeles Galaxy musiał wrócił David Beckham, a karierę zakończył Paolo Maldini. Na dodatek po ośmiu latach ławkę trenerską opuścił Carlo Ancelotti, którego zastąpił były piłkarz Milanu Leonardo. Nowymi zawodnikami zostali m.in. obrońca reprezentacji USA Oguchi Onyewu i holenderski napastnik Klaas-Jan Huntelaar, ale fanów Milanu takie wzmocnienia nie zadowoliły (dają temu wyraz, urządzając protesty pod siedzibą klubu). Z innych transferów zwraca uwagę aktywność FC Genoi. Stratę Milito i Motty na rzecz Interu zrekompensowano sobie sprowadzeniem... 18 nowych zawodników (nie licząc piłkarzy wracających z wypożyczenia do innych klubów). Najsłynniejszym z nich jest Argentyńczyk Hernan Crespo, za którego nic nie trzeba było płacić. Najwięcej, 15 mln euro, Genoa wydała na Roberta Acquafrescę z Interu, o którym swego czasu mówiło się, że być może wzmocni reprezentację Polski. O nową gwiazdę postarali się też działacze FC Napoli, którzy wydali 16 mln euro na cenionego we Włoszech napastnika Fabio Quagliarellę. W pierwszej kolejce Inter zagra u siebie z beniaminkiem Bari, Juventus podejmie Chievo (oba mecze w niedzielę), a Milan spotka się na wyjeździe ze Sieną (sobota).