Przerwa Ibrahimovicia trwała długie miesiące. Szwed w zeszłym sezonie poprowadził swój zespół do zdobycia Scudetto, a po zakończeniu rozgrywek udał się na operację i rehabilitację poważnie kontuzjowanego kolana. Pojawiało się sporo głosów, że będzie się to wiązało z zakończeniem przez niego kariery, ale "Ibra" na emeryturę się jeszcze nie wybiera. W lutym wrócił do gry, a po kilku wejściach z ławki rezerwowej w minioną sobotę wyprowadził Rossonerich jako najstarszy kapitan w ich historii. Serie A. Zlatan Ibrahimović najstarszym strzelcem gola w historii rozgrywek Kolejny rekord pobił jeszcze w tym samym meczu. W doliczonym czasie pierwszej połowy sędzia potrzebował analizy VAR, by stwierdzić, że Jaka Bijol zagrał ręką we własnym polu karnym. Do jedenastki podszedł Ibrahimović i w pierwszej próbie został zatrzymany przez Marco Silvestriego. Sędzia nakazał jednak powtórzenie rzutu karnego, bo zbyt szybko do pola karnego wtargnęli zawodnicy Udinese. W powtórce Szwed już się nie pomylił i mógł cieszyć się z pierwszego w sezonie gola, który jednocześnie sprawił, że stał się najstarszym strzelcem w historii Serie A. W dniu meczu na Stadio Friuli Ibrahimović miał 41 lat i 166 dni. Poprzedni rekordzista, Alessandro Costacurta, miał 41 lat i 25 dni w momencie zdobywania swojego ostatniego gola. Milan nie będzie tego meczu wspominał jednak najlepiej. Trafienie Ibrahimovicia było wyrównaniem po tym jak na początku spotkania prowadzenie gopsodarzom dał Roberto Pereyra. Mimo, że gol "Ibry" padł w doliczonym czasie gry, to jeszcze przed przerwą Udinese odzyskało prowadzenie za sprawą Beto. Dwadzieścia minut przed końcem wynik ustalił z kolei Kingsley Ehizibue. Ibrahimović wraca do reprezentacji Szwecji. Ostatnio zagrał z Polską Milan po tej porażce jest czwarty w tabeli Serie A. Walka o miejsca w czołowej czwórce zapowiada się ciekawie, bo między drugim Interem a szóstą Atalantą jest tylko 5 punktów różnicy. Powrót Ibrahimovicia może być świetnym znakiem dla zespołu Stefana Pioliego przed nadchodzącym w kwietniu dwumeczem z Napoli, którego stawką będzie półfinał Ligi Mistrzów. "Ibra" otrzymał także powołanie do reprezentacji Szwecji, która eliminacje do Euro 2024 rozpocznie meczami z Belgią i Azerbejdżanem.