Już dziś wieczorem Real Madryt podejmie na Santiago Bernabeu FC Barcelonę. Dla gości będzie to mecz ostatniej szansy na utrzymanie się w grze o mistrzostwo Hiszpanii. Porażka niemal całkowicie pozbawi Katalończyków nadziei na tytuł i podobnie może być z posadą Xaviego. W klubowych biurach ponoć nie skreślono jeszcze obecnego szkoleniowca Barcy i ewentualne zwycięstwo mogłoby skłonić szefostwo do nakłonienia 45-latka, by jednak zmienił zdanie i pozostał. Jeśli do tego nie dojdzie, Xavi może niezbyt długo nacieszyć się czasem wolnym. Xavi obejmie AC Milan? Zaskakujące doniesienia z Włoch Już w poniedziałek 22 kwietnia zostaną rozegrane derby Mediolanu. Niemal pewny mistrzostwa kraju Inter zmierzy się z AC Milanem. Jak informują włoskie media, to może być spotkanie, które przesądzi o przyszłości Stefano Pioliego. Jego zespół pożegnał się z Ligą Mistrzów po fazie grupowej i trafił do Ligi Europy, gdzie w ćwierćfinale odpadł z AS Romą. Podobnie było z Pucharem Włoch, gdzie na tym etapie wyeliminowała go Atalanta Bergamo. "Rossonerim" pozostała już zatem tylko gra w Serie A, gdzie strata do prowadzącego Interu na sześć kolejek przed końcem wynosi 14 punktów. Szanse na tytuł są zatem niemal żadne, dlatego ponoć tylko wygrana z Interem może uratować posadę Pioliego. Włoski Sky Sports informuje, że klub ma już listę nazwisk potencjalnych następców szkoleniowca Milanu. Wśród nich ma znajdować się Xavi Hernandez. Klub z Mediolanu może chcieć wykorzystać ewentualne odejście Hiszpana z FC Barcelony, a za jego kandydaturą może przemawiać fakt, że występował w jednym zespole z Zlatanem Ibrahimoviciem, który jest doradcą właściciela i który rzekomo naciska, by dać 45-latkowi szansę. Xavi jest na liście nazwisk, ale ma mocnego konkurenta Jak donosi Sky Sports, mimo że Xavi znajduje się w kręgu zainteresowań Milanu, to jednak nie jest pewne, że to on przejmie posadę po Piolim. Stacja twierdzi, iż klub szuka młodego ambitnego trenera spoza Włoch lub weterana z niekwestionowanym CV. Do tego pierwszego typu Hiszpan wpisuje się idealnie, a drugim z trenerów, o którym z tej kategorii bardzo poważnie myślą mediolańczycy, jest Ruben Amorim, obecny trener Sportingu Lizbona. Portugalczyk doprowadził już stołeczny klub do mistrzostwa i Superpucharu Portugalii oraz trzech Pucharów Ligi. Na ten moment to ta dwójka ma mieć największe szansę na poprowadzenie "Rossonerich" w kolejnym sezonie. Wysokie notowania ma ponoć także Julen Lepetegui, był selekcjoner reprezentajci Hiszpanii, a także trener Realu Madryt, Sevilli a ostatnio Wolverhampton. Hiszpan pozostaje od sieprnia bez pracy, a Sky Sports podaje, iż obie strony mają być po wstępnych rozmowach, gdzie miało zostać ustalone, iż będzie inkasował od trzech do czterech milionów euro za rok pracy. Tyle że to samo źródło donisi, iż mimo "rozeznania" szkoleniowiec nie jest faworytem do przejęcia zespołu, a jedynie jedną z bardziej rozważanych opcji. Pozostałymi nazwiskami na liście już ze znacnzie mniejszymi szansami mają być Thomas Tuchel (po sezonie ma opuścić Bayern Monachium), Unai Emery (Aston Villa), Sergio Concenciao (FC Porto), a także Roberto De Zerbii (Brighton).