Nicola Zalewski rozegrał cały mecz w Serie A po raz pierwszy od 11 lutego. Jose Mourinho - w wyniku zawieszenia dowodził drużyną z trybun - ponownie ustawił Polaka w roli wahadłowego i... tym razem nie wyszedł na tym najlepiej. Po błędzie 21-letniego obrońcy Roma przegrała z Lazio Rzym 0-1. Do fatalnej pomyłki doszło w 65. minucie. Przy linii bocznej pola karnego w dziecinny sposób Zalewskiego zgubił go wówczas Mattia Zaccagni, pognał sam na bramkę "Giallorossich" i technicznych strzałem umieścił piłkę w siatce. Boniek chwali młodziutkiego rodaka: „Jest stworzony do włoskiego futbolu” Niepokojąca forma Zalewskiego. Znalazł się na liście premierowych powołań Santosa Być może na dyspozycję Zalewskiego wpłynęła sytuacja z 25. minuty. Polak został wtedy brutalnie sfaulowany przez Luisa Alberto. Przez dłuższą chwilę nie był w stanie podnieść się z murawy, potrzebna była interwencja sztabu medycznego. Szyki Romy pokrzyżował też incydent kartkowy. Już w 32. minucie za drugie napomnienie z boiska wyrzucony został Roger Ibanez. Przy stanie 1-0 futbolówka znalazła się w bramce Lazio. Samobójcze trafienie zaliczył wówczas Nicolo Casale. Arbiter gola jednak nie uznał, dopatrując się pozycji spalonej Chrisa Smallinga. Bezwzględna decyzja komisji odwoławczej! Trener Polaka zdyskwalifikowany W tym sezonie Zalewski rozegrał w dla Romy w sumie 32 spotkania, zdobył bramkę i zaliczył asystę. Selekcjoner Fernando Santos umieścił go w gronie 25 zawodników powołanych na pierwsze mecze w eliminacjach Euro 2024. Pełną listę nominacji znajdziesz TUTAJ.