Po nowym roku Piotr Zieliński opuścił z nie do końca jasnych przyczyn cztery spotkania Serie A. Ani razu nie spędził na murawie pełnych 90 minut, a na dodatek SSC Napoli nie zgłosiło go do rundy wiosennej Ligi Mistrzów. To jasne sygnały ze strony klubu, że Polak nie jest już w nim ważną postacią. Niestety, cierpi na tym jego forma, a najnowsze doniesienia z Włoch wskazują, że Zieliński czuje się zrezygnowany tą sytuacją. Złe wieści o Piotrze Zielińskim z Włoch. "Wydaje się zobojętniały, rozczarowany" Salvatore Bagni to były piłkarz Napoli, który grał w jednym zespole z Diego Armando Maradoną i sięgnął z ekipą z południa po mistrzostwo oraz Puchar Włoch. 41-reprezentant kraju z Półwyspu Apenińskiego twierdzi, że Piotr Zieliński "poddał się" i cierpi z powodu swojej sytuacji. Na razie nie jest w pełnie przesądzone, że reprezentant Polski powędruje do Interu, ale włoskie media podawały, że miał on już nawet przejść testy medyczne. W ostatniej kolejce jego obecny zespół mierzył się właśnie ze zmierzającą po mistrzostwo Włoch ekipą z Mediolanu, a spotkanie zakończyło się remisem 1:1. Zieliński spędził je w całości na ławce rezerwowych. Zieliński odżyje na kadrze? To może być dla niego przełomowy moment Kibice reprezentacji Polski mają duże powody do niepokoju, jeśli chodzi o dyspozycję Piotra Zielińskiego, który we wszystkich rozgrywkach tego sezonu strzelił ledwie trzy gole i zaliczył tyle samo asyst. Jeśli słowa Bagniego są faktycznie prawdą, to trzeba mieć nadzieję, że zgrupowanie pomoże mu odżyć. Aby tak się stało Biało-Czerwoni muszą awansować na Euro. Już 21 marca o godzinie 20:45 rozegrają półfinał baraży z Estonią na PGE Narodowym w Warszawie. Jeśli wygrają, wówczas 26 marca zmierzą się na wyjeździe w finale ze zwycięzcą starcia Walia-Finlandia.