Zlatan Ibrahimović nie lubi mówić o piłkarskiej emeryturze - swego czasu twierdził, że postara się grać tak długo, jak to tylko będzie możliwe, bo... "obawia się przestać". Zdarzało się też, że żartował, iż na rozbrat z futbolem zdecyduje się dopiero wtedy, gdy "znajdzie się ktoś lepszy od niego". Problem jednak w tym, że rzeczywistość może niebawem brutalnie zweryfikować wszelkie jego plany. Jak bowiem informuje Sky Italia, doświadczony napastnik bardzo źle przeszedł przez ostatnią kontuzję - w teorii już powrócił do gry, w praktyce jednak cały czas walczy z obrzękiem kolana, który bardzo mocno utrudnia mu partycypację w działaniach Milanu. AC Milan. Zlatan Ibrahimović rzadko trenuje z resztą zespołu "Ibra" ma tylko raz w tygodniu trenować wespół ze swoimi kolegami z ekipy "Rossonerich" - wtedy, gdy prowadzone jest również niezbędne przygotowanie taktyczne przed kolejnymi potyczkami. Taki stan rzeczy odbija się oczywiście na czasie, jaki może spędzić na boisku. W obecnej formie Szwed może rozgrywać maksymalnie 10 minut - dłuższy udział w meczu byłby dla niego bowiem zbyt mocnym obciążeniem. Brzmi to dramatycznie, ale ostatnie starcie Milanu zdają się to potwierdzać - w meczu z werońskim Hellasem Ibrahimović wszedł na boisko dopiero w 84. minucie, choć jeszcze niedawno udawało mu się rozgrywać ponad 20 minut i to z nieco mocniejszymi oponentami (mecze z Lazio i Fiorentiną). Co działo się w ostatniej kolejce naszej Ekstraklasy - sprawdź w naszym programie wideo! Serie A. Zlatan Ibrahimović gra mniej, ale ma gigantyczny wpływ na drużynę Mimo wszystko "Ibracadabra" dalej pozostaje jednym z liderów Milanu. Przed wspominanym spotkaniem z Hellasem miał on wygłosić w szatni płomienną przemowę, którą można skrócić do prostej myśli: w Mediolanie pamiętają tylko tych, którzy zdobyli Scudetto albo Ligę Mistrzów - "Rossoneri" mając więc tylko kilka meczów na to, by upewnić się, że zostaną faktycznie zapamiętani. Te słowa jak widać dotarły do ekipy z San Siro, bo ta pokonała rywali 3-1. Mając dwa punkty przewagi nad Interem podopieczni Stefano Pioliego mają w perspektywie jeszcze dwa mecze tego sezonu: z Atalantą i Sassuolo. Zobacz także: Ibrahimović supeagentem? Zastąpi zmarłego Mino Raiolę?