Juventus może szykować się do powrotu do europejskich pucharów. W tym sezonie nie grają w nich z powodu decyzji UEFA, która wykluczyła "Starą Damę" z Ligi Konferencji, karząc ją za nieprawidłowości przy przeprowadzaniu transferów. Podopieczni Massimiliano Allegriego są obecnie na drugim miejscu w Serie A z dziesięcioma punktami przewagi nad piątą Romą. Jest to spora zaliczka w kontekście walki o awans do Ligi Mistrzów, a możliwe, że i piąta lokata ligi włoskiej da awans do Champions League 2024/25 z uwagi na nowe zasady rozgrywek. Zespół z Allianz Stadium będzie potrzebował rzecz jasna znacznie szerszej kadry, by być konkurencyjnym na wielu frontach. Wydawać by się mogło, że strategia powiększania liczebności drużyny pomoże Arkadiuszowi Milikowi pozostać w klubie, ale wcale nie musi to tak wyglądać. Serwis Calciomercato.com napisał w środę, że jeśli reprezentant Polski zakończy sezon "bez wrzucenia wyższego biegu", to może wylądować na liście transferowej. Juventus - Atalanta: Vlahović zawieszony. Milik w wyjściowym składzie? 30-latek w tym sezonie rozegrał tylko 789 minut w 25 meczach. Strzelił pięć goli. Co ciekawe, nie wszedł na murawę w tylko dwóch meczach - kiedy był odpowiednio kontuzjowany i zawieszony za czerwoną kartkę. Regularnie wchodzi rozgrywać końcówki starć. Trudno jednak nie odnosić wrażenia, że nie po to był ściągany z Marsylii do Turynu. Cierpliwość działaczy powoli się wyczerpuje. Milik musi szukać każdej możliwej szansy, by zaprezentować się z lepszej strony i odwrócić złą kartę. Nadchodzi dobra okazja - Dusan Vlahović jest zawieszony za żółte kartki i nie zagra w ważnym spotkaniu z Atalantą (niedziela, godzina 18:00). "To test dla Polaka, który nie może zerwać w tym sezonie łatki rozczarowania" - czytamy we wspomnianym portalu. "Allegri musi polegać na pragnieniu odkupienia Milika przynajmniej w najbliższym meczu, tym samym pragnieniu, które zawiodło przeciwko Udinese" - napisali dziennikarze. Przypomnijmy, że 12 lutego "Juve" zmierzyło się z zespołem z Udine u siebie. Polski snajper po raz drugi w tej kampanii miał okazję rozegrać pełne 90 minut, ale nie zachwycił, a "Bianconegri" przegrali 0:1. Powtórka nie byłaby mile widziana, bo trzeci Milan traci do nich tylko jeden punkt, a czwarta w stawce Bologna sześć. Ekipa z Bergamo w tym momencie zajmuje szóstą pozycję.