Borussia szuka piłkarzy, którzy wypełnią lukę po odejściu Roberta Lewandowskiego do Bayernu Monachium. Polski napastnik od 1 lipca będzie zawodnikiem Bayernu Monachium. Po zakończeniu sezonu do Dortmundu przejdzie Adrian Ramos z Herthy Berlin. BVB stara się pozyskać jeszcze jednego napastnika. Na liście życzeń wicemistrza Niemiec znalazł się Ciro Immobile z Torino, który z 22 golami na koncie prowadzi w klasyfikacji strzelców Serie A.Borussia kontaktowała się już w sprawie transferu z Immobile. Problem w tym, że 24-letni napastnik jest współwłasnością Juventusu Turyn i Torino. Barile zarzuca Borussii, że podjęła rozmowy z Immobile i "Starą Damą", a nie skontaktowała się z Torino. Według przepisów FIFA, przed rozpoczęciem negocjacji transferowych należy na piśmie skontaktować się z aktualnym klubem piłkarza."W ostatni piątek przedstawiciele Borussii rozmawiali tylko z Juventusem, a następnie w godzinach wieczornych z Ciro lub jego doradcami" - zdradził Barile. "Ale on należy też do nas i gra dla nas. Chciałbym wiedzieć jak Borussia wpadła na pomysł, żeby rozmawiać o transferze tylko z Juventusem. W każdym razie narusza to przepisy FIFA. Dotychczas ani Borussia ani Juvetus nie zgłosili się do nas" - podkreślił dyrektor Torino."W sobotę gramy ważny dla nas mecz z Fiorentiną. Będziemy rozmawiać z Ciro o sytuacji po zakończeniu sezonu. Jeśli on naprawdę chce odejść, nie będziemy mu robić przeszkód. Dla niego byłoby dobre, gdyby został z nami. Jesteśmy tutaj jak rodzina i nasze relacje z Ciro są bardzo dobre" - stwierdził Barile.