Już podczas najbliższego okna transferowego kluby będą mogły powalczyć o solidnego obrońcę. Z końcem grudnia tego roku Domagoj Vida pożegna się z Dynamem Kijów. Chorwatowi wkrótce wygasa kontrakt. W kolejce po niego ustawiło się już kilka klubów z AC Milan na czele.
28-letni Vida w drużynie z Kijowa występuje od 2013 roku. Dinamo Zagrzeb zarobiło wtedy na nim 6 milionów euro. Niemal pewne jest to, że niedługo reprezentant Chorwacji będzie musiał zmienić klub, gdyż do tej pory nie przedłużył wygasającej z końcem grudnia umowy z Dynamem.
Jako że w styczniu będzie on dostępny na zasadzie wolnego transferu, dla wielu klubów może się okazać solidnym wzmocnieniem. Na uwagę zasługuje szczególnie uniwersalność Vidy. Może on bowiem występować na każdej pozycji w obronie. To wielki atut.
Największe zainteresowanie Vidą wydaje się wykazywać Milan. Pomimo szumnych zapowiedzi włączenia się znów do walki o mistrzostwo Serie A, klub z Mediolanu plasuje się dopiero na siódmym miejscu. Zimowe roszady w składzie są raczej nieuniknione.
Oprócz Milanu sprawie transferu Vidy dokładnie przygląda się również Everton. Tutaj kwestia ewentualnego nawiązania kontaktu z Chorwatem jest związana z wyborem nowego menedżera "The Toffees".
Vida ma za sobą 51 występów w reprezentacji Chorwacji. Jest wychowankiem NK Osijek, który oprócz gry w Dynamie Kijów i Dinamie Zagrzeb zaliczył także epizod w Bayerze Leverkusen.
MAK