Jeszcze 12 miesięcy temu, podczas powitalnej konferencji prasowej po dołączeniu do Juventusu, Ronaldo przekonywał, że wciąż czuje się rewelacyjnie, a "Stara Dama" pozyskała w jego osobie młodego piłkarza. Mimo swojego perfekcjonizmu, ciągłego dbania o siebie i przykładania uwagi do regeneracji, czas jednak płynie nieubłaganie także dla Portugalczyka. CR7 wciąż wygląda dobrze pod względem fizycznym i choć zdradził, że może zakończyć karierę już w przyszłym roku, to przyznał także, że równie dobrze może grać w piłkę jeszcze przez sześć następnych sezonów.- Nie myślę o tym. Może zakończę karierę w przyszłym roku... lecz równie dobrze mogę grać do 40. lub 41. roku życia. Nie wiem tego. Zawsze powtarzam, że trzeba cieszyć się chwilą - powiedział Ronaldo dziennikarzom stacji TVI. Jedną z motywacji, które wciąż pchają go do ustawicznego rozwoju, są niewątpliwie kolejne nagrody, tytuły i rekordy. Jak uważa sam 34-latek, być może już teraz jest on najbardziej utytułowanym zawodnikiem na świecie.- Czy jest jakikolwiek piłkarz, który ma więcej rekordów ode mnie? Myślę, że nie - odpowiedział na zadane sobie samemu pytanie CR7. Ronaldo dołączył do drużyny Juventusu przed rokiem, a turyński klub zapłacił za jego sprowadzenie około 117 milionów euro. Portugalczyk wciąż jest związany ze "Starą Damą" umową trwającą do 30 czerwca 2022 roku. W ubiegłych rozgrywkach 34-latek rozegrał w barwach mistrza Włoch 43 spotkania, zdobywając 28 bramek i notując 10 asyst. Obecnie Ronaldo kończy proces rehabilitacji, po urazie, jakiego nabawił się w czasie letnich przygotowań i wszystko wskazuje na to, że może być gotowy już na pierwszą kolejkę Serie A, w której "Juve" zmierzy się z Parmą. TB