Jak twierdzi, takie podejście jest trudne i wyczerpujące. Muszę zmagać się z ciągłą, żeby udowadniać coś ludziom, nie tylko sobie. Rodzina, mama, syn mówią mi: "Cris, musisz jutro wygrać". To mnie nakręca, sprawia, że jestem jeszcze bardziej aktywny, ale niekiedy przychodzi też taki moment, kiedy muszę powiedzieć: "Zostawcie mnie w spokoju". - Moje życie to taka ciągle otwarta książka - przekonuje Ronaldo, mówiąc o tym, jak jego zdaniem jest cały czas postrzegany w Madrycie, skąd wyprowadził się przed rokiem. - Chodzę z podniesioną głową, wiem, że ludzie mnie tu kochają, bo dałem trochę Realowi przez te wszystkie lata. Zresztą, tak samo jak wiele otrzymałem. Na ulicy słyszę: "Wracaj, tu jest twój dom i zawsze nim pozostanie". Podoba mi się to - mówi Portugalczyk. Przypomnijmy, lider Juventusu przeniósł się do Turynu w tym sezonie po dziewięciu latach gry w Realu Madryt. Niedawno strzelił w nowych barwach 600. gola w karierze. RP Zobacz wyniki włoskiej Serie A