Włosi wrócili do domu po bardzo nieudanym Pucharze Konfederacji. W RPA wygrali tylko mecz z USA, przegrywając z Egiptem i Brazylią. Katastrofa w RPA spotęgowała naciski na selekcjonera Marcello Lippiego, by powoływał nowych graczy, a Cassano imponuje swą grą od czasu przeniesienia się do Sampdorii Genua z Realu Madryt. Cassano nie należał do ulubieńców Lippiego z powodu wad swego charakteru i braku zdyscyplinowania. - Płaci za swe dawne błędy, o czym mu często mówiłem. Przede wszystkim zmarnował swe szanse w Realu. Teraz znalazł się we właściwym klubie i mieście i już nie mówimy o jego wyskokach. Jeśli nadal będzie się tak sprawował, to wróci do reprezentacji. Ma kwalifikacje, by być wśród nas - powiedział Cannavaro włoskiej agencji prasowej ANSA. Kapitan piłkarskiej reprezentacji Włoch, który powrócił do Juventusu Turyn po trzech sezonach spędzonych w madryckim Realu, uważa, że włoski futbol musi działać szybko, by odzyskać nadszarpniętą reputację. - To nie tylko kwestia narodowej drużyny. Musimy przebudować cały włoski futbol - zakończył Cannavaro.