"Il Pistolero" imponował po przenosinach z Cracovii do Serie A. W Genoi strzelił 19 goli w 21 meczach. Sensacyjna forma otworzyła mu drogę do transferu do Milanu. Do słynnego klubu trafił końcem stycznia 2019 roku, a już na początku lutego "odpalił" swoje "pistolety". W 21 meczach minionego sezonu strzelił dla "Rossonerich" 11 goli. Obecny sezon rozpoczął jednak słabo - w 14 spotkaniach strzelił jedynie trzy gole, w tym dwa z karnych. Milan wciąż rozczarowuje - wygrał dotąd jedynie pięć meczów i strzelił tylko 13 goli. Nic więc dziwnego, że presja wywierana na Piątku jest coraz większa, a włoskie media donoszą, że szefowie Milanu szykują zimowy transfer snajpera, który byłby w stanie regularnie zdobywać bramki. Już wcześniej pojawiła się informacja, że do Milanu powróci Zlatan Ibrahimović, który żegna się z amerykańską MLS. Kolejnym napastnikiem, który miałby wzmocnić Milan ma być podobno Moise Kean. Młody snajper odszedł latem z Juventusu do Evertonu, ale Premier League przytłoczyła 19-latka i do tej pory nie strzelił jeszcze w Anglii gola. Powrót do Włoch miałby dać mu szansę na odzyskanie dawnej dyspozycji. W takiej sytuacji dla Piątka miałoby zabraknąć miejsca w Milanie i włoski klub przystałby na oddanie swojego piłkarza. "Calciomercato" przekonuje, że zainteresowana Polakiem jest Borussia Dortmund. Jej szef - Hans-Joachim Watzke przyznał podczas niedawnego walnego zgromadzenia, że popełnił błąd nie decydując się latem na pozyskanie klasycznego środkowego napastnika. Zimą można więc spodziewać się w Dortmundzie transferu "dziewiątki". Piątek miałby wspomóc Marko Reusa i Paco Alcacera, którzy często mają problemy ze zdrowiem. "Calciomercato" jest zdania, że wicemistrzowie Niemiec mogliby włączyć do transakcji dwóch swoich piłkarzy - Mahmouda Dahouda i Dan-Axela Zagadou. MZ <a href="https://wyniki.interia.pl/rozgrywki-L-wlochy-serie-a,cid,659,sort,I" target="_blank">Serie A: wyniki, tabela, strzelcy, terminarz</a>