SSC Napoli rozgrywa swój najlepszy sezon w XXI wieku. Wielu fanów klubu spod Wezuwiusza wierzyło, że zostanie to zwieńczone podwójnym sukcesem - triumfem w Serie A i w Lidze Mistrzów. Udało się zrealizować tylko ten pierwszy cel. Drużyna Luciano Spallettiego rozgrywki Champions League zakończyła na ćwierćfinale. Na tym szczeblu rywalizacji okazała się słabsza od AC Milan (0-1, 1-1). Z takim obrotem sprawy nie może się pogodzić boss Napoli, Aurelio De Laurentiis. Najpierw popsuł im zabawę, a teraz to. Sousa zabrał głos po tytule Napoli Napoli za burtą Ligi Mistrzów. Szef klubu wietrzy spisek i oskarża UEFA - Rok temu powiedziałem, że zdobędziemy scudetto i wielu się śmiało. Mieliśmy kilku zepsutych graczy, którzy nie byli już podekscytowani futbolem. Potrzebowaliśmy nowych twarzy i zjednoczonej grupy, w której wszyscy byliby na tym samym poziomie. I cel osiągnęliśmy. Kiedy wygramy Ligę Mistrzów? W przyszłym roku. Jeśli tylko UEFA nie zatrzyma nas ponownie, tak jak to zrobiła przy pomocy sędziów w tym sezonie - oznajmił De Laurentiis w rozmowie z CBS. Właściciel Napoli uważa, że jego zespół powinien nie tylko awansować do półfinału LM, ale i zakończyć bieżącą edycję triumfem. - Byliśmy najlepsi, a Milan wyeliminował nas tylko dlatego, że sędzia nie sprostał zadaniu. Ale taki jest futbol i taka jest UEFA - dodał, nie kryjąc rozgoryczenia. Szaleństwo w Neapolu. Miasto świętowało do rana, jest ofiara śmiertelna W Neapolu trwa tymczasem celebra trzeciego w historii klubu tytułu mistrza Włoch, pierwszego bez udziału Diego Maradony. Miasto czekało na ten moment 33 lata. - Kiedy objąłem klub, poprosiłem o 10 lat na zdobycie scudetto. Zajęło nam to mniej czasu. Mam nadzieję, że otwieramy nową erę. Teraz musimy wygrać Ligę Mistrzów. Spróbujemy to zrobić, jeśli tylko nie przeszkodzą nam w tym siły pozasportowe - rzucił z naciskiem De Laurentiis.