Derby Mediolanu zawsze wywołują sporo emocji - a gdy ich stawką jest finał Pucharu Włoch, natężenie adrenaliny u piłkarzy i kibiców jest podwójne. Zwłaszcza, że oba zespoły walczą też o mistrzostwo Włoch - Milan ma tyle samo punktów w tabeli, co liderujące Napoli. Inter zaś dwa oczka mniej, lecz do rozegrania jeszcze zaległe spotkanie. "Nerazzurri" chcieli też zrewanżować się za niedawną porażkę 1-2 w Serie A. Dziś jednak przełożyło się to na walkę o każdą piłkę i agresję, a nie bramkowe sytuacje. Podsumowanie kolejki PKO Bank Polski Ekstraklasa w każdy poniedziałek o 20:00 - zapraszają: Staszewski, Peszko i goście! Tych w spotkaniu było jak na lekarstwo - właściwie najlepszą okazję już po 10 minutach miał Alexis Saelemaekers. Po stracie jednego z piłkarzy Interu przed polem karnym piłka trafiła do skrzydłowego Milanu, a ten natychmiast uderzył - Samir Handanović był jednak na posterunku. W drugiej połowie gra była wyrównana - ze wskazaniem na AC Milan. Ze strzałem Florenziego poradził sobie jednak Handanović, zaś techniczne uderzenie Messiasa przeleciało obok bramki. Rewanżowe starcie rozegrane zostanie 20 kwietnia. W drugim półfinale zmierzą się ze sobą Juventus Turyn oraz ACF Fiorentina. AC Milan - Inter Mediolan 0-0