Balotelli urodził się we Włoszech, w Palermo, ale jego rodzice pochodzili z Ghany. W 12. min meczu z Chievo Mario strzelił jedynego gola w meczu. Gdy cieszył się z niego pseudokibice Chievo skierowali pod jego adresem okrzyki rasistowskie, po których 19-letni napastnik był "bardziej niż zdegustowany", bo broni przecież barw Italii. - Chcę powiedzieć tylko jedno: Za każdym razem, gdy przyjeżdżam do Werony, odnoszę wrażenie, że tutejsi kibice nienawidzą mnie coraz bardziej. To kompletnie nie do zaakceptowania - podkreśla Balotelli. Trener Interu Jose Mourinho nie był równie krytyczny wobec fanów Chievo. - Werona to wspaniałe miasto, klub jest znakomicie utrzymany i kilka nieodpowiedzialnych osób krzyczących coś z trybun nie może tego zmienić - podkreślał. - Nie dajmy się zwariować z ich powodu. Ja też słyszałem kilka uszczypliwości pod moim adresem, ale je zignorowałem. - Balotelli jest zarozumiałym dzieciakiem, który jest niedojrzały i przesadza. On nigdy nie będzie prawdziwym mistrzem - powiedział burmistrz Werony, Flavo Tosi.