Wszystko rozbija się o to, że Torino wygląda na zdecydowanie słabsze kadrowe niż przed rokiem. Do Juventusu odszedł Bremer, kontraktu z klubem nie przedłużył Andrea Belotti, a w ich miejsce jak na razie nie sprowadzono godnych następców. To wzmogło frustrację Juricia. Chorwacki trener miał kilkukrotnie udawać się do prezydenta klubu, Urbano Cairo, by przekazać mu swoje rozczarowanie transferowymi działaniami klubu. Sytuacja już od jakiegoś czasu była więc bardzo napięta, a całe ciśnienie znalazło wylot wczoraj, kiedy to Jurić i Vagnatti spotkali się na parkingu klubowego budynku. Awantura w Torino, przepychanki między trenerem a dyrektorem sportowym Obaj panowie zaczęli bardzo głośno się kłócić, obrażać i generalnie wyciągać wszystkie brudy i pretensje, jakie mieli względem siebie, a do tej pory ich nie uzewnętrzniali. Oglądając nagranie można usłyszeć między innymi jak Vagnatti mówi, że stworzy Juriciowi drużynę, którą on musi poprowadzić, na co trener, w dosyć żołnierskich słowach słowach, odparł mu, żeby lepiej już sobie poszedł. Wreszcie na koniec kłótni Chorwat bezpośrednio stwierdził, że nie szanuje Vagnattiego i żeby ten jak najszybciej wrócił do pracy. Dyrektor sportowy nie wytrzymał ciągłej furii Juricia i wykrzyczał, że zawsze bronił trenera przed "tym drugim głupkiem", mając na myśli prezydenta klubu. Po tych słowach nagranie się urywa. Torino sezon Serie A rozpocznie 13 sierpnia meczem z beniaminkiem, Monzą. Poprzednie rozgrywki klub z Półwyspu Apenińskiego zakończył idealnie w środku tabeli, na 10. miejscu. Zawodnikiem "Byków" wciąż jest Karol Linetty, który w zeszłym sezonie zagrał w ich barwach w 16 ligowych spotkaniach.