Światowe media obwieściły Cristiano Ronaldo nowym rekordzistą wszech czasów po jego trafieniu przeciwko US Sassuolo. Okazuje się jednak, że istnieją różne systemy statystyczne i bazy danych. Według niektórych z nich, Portugalczyk wciąż strzelił o wiele mniej goli niż Josef Bican.
Po trafieniu Cristiano Ronaldo, w meczu Juventusu z US Sassuolo, niemal cały piłkarski świat przyjął za pewnik, że "CR7" wyrównał osiągnięcie Josefa Bicana. Portugalczyk strzelił, jak podały systemy statystyczne "Squawka" i "ESPN", 759. bramkę w karierze klubowej i reprezentacyjnej licząc łącznie.
Okazuje się jednak, że istnieją inne bazy danych, a w nich rekord Josefa Bicana to 805 bramek. Tak twierdzi między innymi Rec.Sport.Soccer Statistics Foundation (RSSSF) międzynarodowa organizacja zajmująca się sporządzaniem i opracowywaniem statystyk.
Z informacji RSSSF korzystają między innymi serwisy "Goal", "Marca", czy "CNN". Według obliczeń ich pracowników, Bican ma 805 bramek, Romario 772, a Pele 767. Licznik trafieni Cristiano Ronaldo zgadza się z ogólnie przyjętym i wynosi 759.
Część z ekspertów podważa niektóre z trafień reprezentanta Austrii i Czechosłowacji, bo te miały być zdobyte w zespole rezerw lub w meczach reprezentacji nieuwzględnianych jako oficjalne.
"Słyszałem, że Pele chwali się przekroczeniem bariery 1500 bramek, uwzględniając także te w sparingach i meczach pokazowych. W takim razie ja w swojej karierze strzeliłem pięć tysięcy goli. Do tego druga wojna światowa odebrała mi siedem lat, najlepszych lat mojej kariery" - pisał Josef Bican w swojej książce.
MR