Selekcjonerowi reprezentacji Włoch i przyszłemu trenerowi Chelsea zarzuca się oszustwo sportowe, bowiem miał nie zgłosić domniemanego ustawienia spotkania w Serie B pomiędzy Albinoleffe i Sieną, którą wtedy prowadził. Podejrzany pojedynek odbył się w maju 2011 roku. Contemu, który zaprzecza wszelkim oskarżeniom, grozi także grzywna w wysokości 8000 euro. Mecz Albinoleffe z Sieną zakończył się zwycięstwem gości 1-0. Conte jest jednym z około setki podejrzanych w sprawie Calcioscommesse, która czeka na rozstrzygnięcie w sądzie. Wyroki nie zapadną wcześniej niż pod koniec maja. Włoski trener prosił sąd, aby rozpatrzył jego sprawę w trybie przyspieszonym, bez przedstawiania dowodów na sali rozpraw, dlatego liczyć może na złagodzenie kary o jedną trzecią. W 2012 roku Conte, który prowadził wtedy Juventus Turyn, został zawieszony na 10 miesięcy przez włoską federację piłkarską (FIGC) w związku z tą sprawą, ale karę po apelacji zmniejszono do czterech miesięcy.