Pewne jest jedno - Cassano ma nieprzeciętne umiejętności. Mimo 35 lat na karku, wciąż mógłby być niezwykle wartościowym graczem dla takiego klubu jak Hellas. Fani z klubu z Werony byli zadowoleni, gdy 10 lipca były reprezentant Włoch podpisał roczny kontrakt. Osiem dni później byli jednak w szoku, po tym, jak piłkarz ogłosił, że kończy karierę, bo nie chce tęsknić za rodziną. Kilka godzin później klub zwołał jednak konferencję prasową, na której Cassano tłumaczył, że zmienia zdanie i jednak zostaje w klubie. "Decyzja, którą podjąłem, była szalona. Chcę zaliczyć znakomity sezon w tym klubie" - zapewniał fanów. Nie minął jednak tydzień, a Cassano znów zmienił zdanie! "Z głową tego gościa nie jest w porządku, nawet pomimo tego, że fizycznie jest w bardzo dobrej formie" - ostro skomentował prezydent klubu Maurizio Setti, którego cytuje dailymail.uk.com. Cassano był piłkarzem wielkich klubów: Realu Madryt, Romy, Milanu czy Interu. W barwach reprezentacji Włoch wystąpił w 39 meczach, w których zdobył 10 bramek. Zdobył mistrzostwo Hiszpanii i Włoch, a także wicemistrzostwo Europy, ale lista jego sportowych sukcesów byłaby zdecydowanie dłuższa, gdyby nie krnąbrny charakter. Piłkarz sam zresztą to przyznał, pisząc w swojej biografii, że gdyby nie futbol, to pewnie skończyłby jako kryminalista. MZ