Według wstępnych zapowiedzi trenera Milanu Carlo Ancelottiego, Beckham w niedzielę miał usiąść na ławce rezerwowych. Nieoczekiwanie jednak reprezentant Anglii zagrał od pierwszej minuty. - Zdziwiłem się, że zostałem wystawiony do pierwszego składu, ale jednocześnie bardzo cieszyłem się z otrzymanej szansy - tłumaczył po zremisowanym 2:2 meczu Anglik. Na pytania dziennikarzy o różnice między włoską, angielską i hiszpańską piłką tylko wzruszał ramionami. Beztrosko stwierdził, że wielkich różnic nie ma, dlatego szybko przystosował się do nowego stylu gry. - Wszędzie gra się podobnie, choć we Włoszech stawia się bardziej na taktykę. Myślę, że całkiem nieźle sobie z tym radzę, szybko się przystosowałem. Najważniejsze, że moi koledzy dobrze mówią po angielsku, a poza tym język piłki jest prosty do nauki - wytłumaczył David Beckham.