Serie A - sprawdź terminarz, wyniki oraz tabelę! Przed rozpoczęciem sezonu kibice i eksperci sądzili, że mediolańskie-turyńskie starcie w 11. kolejce będzie meczem na szczycie. Tymczasem przed pierwszym gwizdkiem Paolo Valeriego AC Milan zajmował ósme miejsce, a Juventus był dopiero trzeci. Na trybunach nie brakowało wielkich postaci - na czele z byłymi gwiazdami obu zespołów - Paolo Maldinim czy Mario Balotellim. Wśród kibiców zasiadł także Leonardo Bonucci, który latem trafił do Mediolanu z Turynu, ale w poprzedniej kolejce zobaczył czerwoną kartkę. Dla zespołu Vincenzo Montelli, który w tym sezonie nie wygrał z żadnym wielkim rywalem (porażki z Lazio, Romą oraz Interem), był to sprawdzian generalny, a we włoskiej prasie nie brakowało artykułów sugerujących, że były snajper gra o posadę. Hit bardzo długo się rozkręcał, ale już przy pierwszej dogodnej okazji dla którejkolwiek z drużyn, bramkarz musiał wyciągać piłkę z siatki. Paulo Dybala znakomicie zagrał do Gonzalo Higuaina, a ten zaskoczył Gianluigiego Donnarummę. "Rossoneri" mogli momentalnie odpowiedź. Fabio Borini zgubił Juana Cuadrado i dośrodkował na piąty metr, ale Nikola Kalinić był minimalnie spóźniony. Chorwat nie miał w sobotę swojego dnia. Tuż przed przerwą mógł wyrównać, ale spudłował po znakomitej kontrze mediolańczyków. W 64. minucie "Stara Dama" zadała kolejny cios. Indywidualną akcją popisał się Kwadwo Asamoah, który zszedł z lewej strony do środka i zagrał do Higuaina. Argentyńczyk przymierzył w kierunku dalszego słupka, kompletując dublet. Kwadrans przed końcem spotkania kropkę nad "i" mógł postawić Giorgio Chiellini, ale, po wrzutce z rzutu wolnego, przeniósł piłkę minimalnie nad poprzeczką. Dzięki wygranej w ligowym klasyku, Juventus zrównał się punktami z Napoli. Drużyna Piotra Zielińskiego i Arkadiusza Milika, która prowadzi w Serie A, rozegrała jednak o jeden mecz mniej. AC Milan - Juventus Turyn 0-2 (0-1) 0-1 Gonzalo Higuain (23., z podania Dybali) 0-2 Gonzalo Higuain (64., z podania Asamoaha) KK