Francesco Graziani jeszcze niedawno twierdził, że Krzysztof Piątek zupełnie nie poradził sobie z presją jaka panuje w Milanie i wygląda "jakby grał mając pięciokilogramową kulę przy nodze". Pomimo tej dosyć wyrazistej opinii popularny "Cicco", jak sam przyznał w jednym z ostatnich wywiadów, nieustannie docenia polskiego napastnika:- Zawsze go lubiłem i chętnie zobaczyłbym go w Romie, jeżeli mógłby grać. W przeciwnym przypadku skończyłby jak Nikola Kalinić. Gdybym był trenerem Milanu to bym go odbudował. Do tego potrzebna jest zmiana ustawienia, tak aby mógł grać - powiedział Graziani cytowany przez portal "Milannews.it". Polski napastnik stracił miejsce w składzie po transferze Zlatana Ibrahimovicia. Trener "Rossonerich" Stefano Pioli dał mu szansę w ostatnim meczu Pucharu Włoch, w którym Milan zmierzył się z obecnie najsłabszą drużyną Serie A - SPAL. Drużyna z Lombardii pewnie wygrała spotkanie 3-0. Piątek zdobył bramkę i zaliczył asystę. Zobacz relację z meczu AC Milan - SPALPomimo całkiem niezłego spotkania, Polak prawdopodobnie nie wystąpi w najbliższym meczu ligowym. Były piłkarz Torino - Giacomo Fieri twierdzi jednak, że Piątek nie powinien odchodzić z Milanu: - Zatrzymałbym go w składzie. Nie da się walczyć o cokolwiek, utrzymując w drużynie jedynie Ibrahimovicia i Leao. AC Milan na pewno ma tego świadomość. W poprzednim sezonie pomimo problemów udało mu się trafić 21 razy. Oczywiście o wszystkim zadecyduje Pioli, ja bym go zostawił - powiedział Włoch dla radia "Tuttomercatoweb". Według "Tuttosport" najbliższe trzy spotkania mają być decydujące dla Krzysztofa Piątka. Polak ma nadal znajdować się w orbicie zainteresowań kilku angielskich klubów. Jak niedawno twierdzili dziennikarze "La Gazzetty dello Sport", napastnikiem najbardziej zainteresowani są West Ham i Aston Villa. Serie A - wyniki, tabela, terminarzPA