Był to pierwszy mecz rozegrany między tymi jedenastkami. Pierwszym ważniejszym wydarzeniem w meczu było ukaranie zawodnika. Sędzia pokazał żółte kartki zawodnikom FK Mačva: Đorđe Šušnjarowi w 44. i Nemani Tošiciowi w 45. minucie. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Arbiter przyznał żółte kartki zawodnikom FK Mačva: Filipowi Pejoviciowi w 49. i Lazarowi Iviciowi w 53. minucie. Po chwili trener FK Mačva postanowił wzmocnić linię napadu i w 62. minucie zastąpił zmęczonego Đorđe Šušnjara. Na boisko wszedł Nikola Ašćerić, który miał za zadanie częściej niepokoić obrońców drużyny przeciwnej. W 64. minucie za Borka Duronjicia wszedł Filip Arsenijević. W 74. minucie Lazar Ivić został zmieniony przez Nikolę Kovačević, a za Nenada Marinkovicia wszedł na boisko Branislav Marković, co miało wzmocnić drużynę FK Mačva. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Dejana Milicievicia na Mladena Galicia. Niedługo później trener FK Bačka Topola postanowił bronić wyniku. W 90. minucie postawił na defensywę. Za pomocnika Borisa Vargę wszedł Ersan Rovčanin, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła drużynie gospodarzy utrzymać remis. Przewaga zespołu FK Bačka Topola w posiadaniu piłki była ogromna (72 procent), niestety, pomimo takiej przewagi piłkarze tylko zremisowali. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Sędzia nie ukarał piłkarzy gospodarzy żadną kartką, natomiast zawodnikom FK Mačva wręczył cztery żółte. Obie drużyny wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę zespół FK Bačka Topola będzie miał szansę na kolejne punkty grając na wyjeździe. Jego rywalem będzie FK Napredak Kruševac. Tego samego dnia FK Proleter Novi Sad zagra z jedenastką FK Mačva na jej terenie.