Występujące tu jedenastki w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 26 razy. Zespół Partizanu wygrał aż 17 razy, zremisował pięć, a przegrał tylko cztery. Od pierwszych minut zespół Partizanu zawzięcie atakował bramkę przeciwników. Linia obrony jedenastki FK Napredak była jednak dobrze ustawiona i żaden z ataków nie zakończył się utratą bramki. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy FK Napredak w 20. minucie spotkania, gdy Andrej Ilić zdobył pierwszą bramkę. To pierwszy gol tego zawodnika w bieżącym sezonie, dla napastnika, to nie jest dobry rezultat. Trener FK Napredak wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Anesa Ruševicia. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy 15 razy. Murawę musiał opuścić Andrej Ilić. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny FK Napredak. Trener Partizanu postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 46. minucie na plac gry wszedł Zoran Toszić, a murawę opuścił Đorđe Ivanović. W 58. minucie w zespole Partizanu doszło do zmiany. Saša Ilić wszedł za Nemanję Nikolicia. W tej samej minucie Stefan Deák został zmieniony przez Lukę Stevanovicia. W 63. minucie kartkę dostał Miloš Ostojić z jedenastki gości. Drużyna Partizanu wyrównała wynik meczu. W 64. minucie Danilo Pantić wyrównał wynik meczu. W 65. minucie Zoran Toszić został zmieniony przez Gorana Zakaricia, co miało wzmocnić zespół Partizanu. Trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Igora Ivanovica na Milosa Zukanovica w 79. minucie. Między 82. a 90. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując trzy żółte kartki zawodnikom FK Napredak. Dalsze wysiłki podejmowane przez jedenastkę Partizanu przyniosły efekt bramkowy. W trzeciej minucie doliczonego czasu gry na listę strzelców wpisał się Aleksandar Šćekić. Do końca pojedynku rezultat nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się wynikiem 2-1. Drużyna Partizanu zamurowała swoją bramkę, praktycznie nie atakowała, a akcje jej zawodników pod bramką rywali można policzyć na palcach jednej ręki. Zespół FK Napredak zagrał bardzo agresywnie, co niestety przełożyło się na dużą liczbę fauli. Sędzia starał się panować nad sytuacją i chętnie wyciągał kolorowe kartoniki, niestety nawet to nie ochłodziło rozgrzanych głów piłkarzy. Arbiter nie ukarał piłkarzy gospodarzy żadną kartką, natomiast zawodnikom FK Napredak przyznał cztery żółte. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany. Już w najbliższą sobotę zespół FK Napredak rozegra kolejny mecz u siebie. Jego rywalem będzie FK Radnički Niš. Tego samego dnia FK Vojvodina Nowy Sad będzie przeciwnikiem jedenastki Partizanu w meczu, który odbędzie się w Nowym Sadzie.